W Pabianicach (woj. łódzkie) kobieta wychodząca z centrum handlowego zgłosiła kradzież auta. Okazało się jednak, że zapomniała, gdzie zostawiła samochód. Policjanci znaleźli pojazd na innym parkingu - poinformowała rzeczniczka pabianickiej policji podkom. Ilona Sidorko.

Funkcjonariusze policji z Pabianic zostali wezwani przez kobietę, która twierdziła, że zaparkowała swój samochód w centrum miasta, a gdy wyszła ze sklepu, pojazdu nie było.

Zgłaszająca była pewna, że jej honda została skradziona - poinformowała oficer prasowa pabianickiej policji.

Jak podała, "policjanci dokładnie sprawdzili przyległy teren oraz monitoring".

Cytat

Już po kilku minutach okazało się, że honda została zaparkowana na sąsiednim parkingu, a roztargniona właścicielka o tym zapomniała
- dodała rzeczniczka policji.

Kobieta wysłała pabianickim policjantom mailowe podziękowanie.

Chciałam serdecznie podziękować dwóm Panom Funkcjonariuszom biorącym udział w zgłoszeniu w dniu 30.06.2022 około godziny 17.30 na parkingu tkalni, ich profesjonalizm i wysoka kultura osobista i chęć pomocy wywarła na mnie ogromne wrażenie. Gratuluję Panu Komendantowi Pabianickiej Policji takiej załogi która jest jednocześnie wizytówką całej Policji - czytamy w wiadomości zacytowanej przez policję (pisownia oryginalna).