Sprawa "Skóry" wstrząsnęła mieszkańcami Krakowa. Do Sądu Okręgowego wpłynął wniosek o 22,5 mln zł zadośćuczynienia za siedem lat aresztowania. Domaga się tego reprezentujący uniewinnionego Roberta Janczewskiego mec. Łukasz Chojniak.
Wniosek dotyczy zrekompensowania krzywdy, jakiej oskarżony i początkowo skazany za zabójstwo w tak zwanej sprawie Skóry, a następnie prawomocnie uniewinniony od tego zarzutu Robert Janczewski miał doznać w związku z przebywaniem w areszcie. Mężczyzna był aresztowany przez siedem lat - od czasu zatrzymania w 2017 roku do momentu uniewinnienia w październiku 2024 r.
Reprezentujący go mec. Łukasz Chojniak poinformował, że w imieniu klienta domaga się 22,5 mln zł i przekazał zgodę na podanie jego imienia i nazwiska.
Wniosek dotyczy siedmiu lat aresztowania - aresztowania bardzo dolegliwego, długotrwałego, podczas którego Robert przez długi czas był traktowany jako więzień niebezpieczny, bez prawa do kontaktu z rodziną, bez możliwości odpierania zarzutu. Zdrowie Roberta, co dokumentujemy bardzo bogato, zostało przez postępowanie i tymczasowy areszt w sposób nieodwracalny zrujnowane. Uważamy, że państwo osobie niewinnej, której życie zostało zrujnowane, musi te krzywdy wynagrodzić - przekazał w środę adw. Łukasz Chojniak.
Pytany o tę kwestię w środę podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zwrócił uwagę, że dla wymiaru sprawiedliwości była to skomplikowana i "wyjątkowo trudna" sprawa. Zastrzegł jednocześnie, że państwo w takich sytuacjach powinno ponieść odpowiedzialność.
Jeżeli mamy osobę, która została prawomocnie uniewinniona, ale spędziła w aresztach, czy zakładzie karnym, wiele lat, będąc osobą niewinną w świetle prawa, państwo musi brać na swoje barki ciężar odpowiedzialności za tę sytuację. Nie da się takiej osobie przywrócić straconych lat, jedyne, co się da, to wynagrodzić jej to w sposób finansowy - powiedział szef MS.
Dodał, że tylko w państwach autorytarnych jest inaczej. Systemy demokratyczne mają to do siebie, że takie sprawy wyłapują i starają się wynagrodzić tym osobom - wskazał. Zaznaczył, że państwo powinno być na takie sytuacje przygotowane.
Sprawa "Skóry" dotyczyła morderstwa studentki Katarzyny Z., której fragmenty skóry i ciała pod koniec lat 90. wyłowiono z Wisły.
We wrześniu 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że oskarżony przez prokuraturę Robert J. zabił młodą kobietę i zbezcześcił jej zwłoki, a następnie wyrzucił jej szczątki do rzeki.
Sąd Apelacyjny w Krakowie w październiku ub.r. uniewinnił mężczyznę.


