Wystawę "Nowy początek. Modernizm w II RP", na którą składa się pół tysiąca dzieł sztuki, przedmiotów codziennego użytku, książek, projektów i makiet, będzie można od piątku oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie.

Ekspozycja ma ukazać różnorodność i oryginalny charakter modernizmu w naszym kraju w okresie międzywojennym. Wśród sztandarowych dla tego czasu artystów, których prace zobaczyć można w muzeum, są m.in. Witkacy, Władysław Strzemiński, Katarzyna Kobro, Barbara Brukalska i Zofia Stryjeńska.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który w środę odwiedził ekspozycję, przypomniał, że modernizm "próbował w sposób wieloraki porządkować racjonalną reakcję na przemiany społeczne" tamtego okresu. Podkreślił, że ważnym kontekstem było też odbudowywanie się państwa po 123 latach niewoli - musiało ono realizować wiele zadań, m.in. unowocześniać życie wspólnotowe i zaspokajać podstawowe ludzkie potrzeby.

Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Szczerski wskazał, że poprzez serię wystaw muzealnicy i kustosze chcą pokazać "jak ważne było doświadczenie nowoczesności w historii sztuki i architektury designu polskiego XX i XXI wieku".

W związku z tą wystawą pomyśleliśmy o modernizmie jako o bardzo szerokim froncie reformatorów, którzy działali i w sferze społecznej, i w sferze sztuki; którzy rozbudzili niesłychaną aktywność społeczną po to, aby - w ich przekonaniu - zregenerować rzeczywistość, w której współczesne społeczeństwo funkcjonuje - powiedział Piotr Juszkiewicz, który wraz z dyrektorem MNK kierował zespołem kuratorskim.

Na ekspozycji obok prac polskich artystów znalazły się też obrazy Mychajło Bojczuka i Luny Drexler oraz rzeźba Janiny Reichert-Toth, czyli dzieła sztuki sprowadzone ze Lwowa, dzięki współpracy z Lwowską Narodową Galerią Sztuki i Muzeum Narodowym we Lwowie.

Wystawa, która zostanie otwarta w piątek w gmachu głównym MNK potrwa do 12 lutego 2023.