31-latek jadący autostradą A4 zasnął za kierownicą. Jego auto uderzyło w samochód ciężarowy i w bariery energochłonne. Kierowca nie odniósł obrażeń, ale samochód został kompletnie rozbity.

Do zdarzenia doszło w pobliżu Komorowa. Kierowca wyszedł z uszkodzonego pojazdu praktycznie bez żadnych obrażeń i o własnych siłach.

Podczas rozmowy z policjantami mężczyzna mówił, że wracał z zachodniej części Europy i chciał jak najszybciej dojechać do domu. Nie chciał się zatrzymywać, w związku z czym ratował się napojami energetycznymi oraz kofeinowymi. Około godziny 1.30 jednak usnął podczas jady samochodem i nie pamięta co się stało - relacjonuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a jego zniszczony samochód został odholowany na parking.

Policjanci apelują, by mając przed sobą długą podróż dobrze ją zaplanować, a w trasie korzystać z miejsc odpoczynku rozmieszczonych przy autostradach.

 

 

 

Opracowanie: