"Lekarze starają się przywrócić funkcjonowanie prawej dłoni Roberta Kubicy" - poinformował po trzech godzinach trwającej wciąż operacji menedżer kierowcy Formuły 1 Daniele Morelli. Rano Kubica uległ poważnemu wypadkowi podczas rajdu samochodowego Ronde di Andora. Jego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w mur kościoła.

Robert ma bardzo silny organizm i da radę- oświadczył Morelli, cytowany przez włoską agencję prasową ANSA. Operacja polskiego kierowcy zakończy się do dopiero po godzinie 20:00, do tego czasu nie zostanie wydany oficjalny komunikat medyczny. U Roberta Kubicy zdiagnozowano wielokrotne złamania ramienia, nogi i ręki.

Według wcześniejszych informacji, prawa dłoń w wyniku wypadku została zmiażdżona. Startującemu na co dzień w Formule 1 Polakowi groziła nawet amputacja.

Włoska agencja prasowa ANSA poinformowała, że przyczyną wypadku Roberta Kubicy podczas rajdu samochodowego Ronde di Andora był mokry asfalt oraz jego wybrzuszenie z powodu wystającego korzenia drzewa.