W całej Polsce powołano blisko 207 tys. osób do ponad 27 tys. obwodowych komisji wyborczych - powiedziała szefowa KBW Magdalena Pietrzak. Prawie 15 tys. komisji powołano w pełnym składzie, a minimalne, trzyosobowe składy występują tylko w szpitalach i DPS.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym skład każdej obwodowej komisji wyborczej związany jest z wielkością obwodu głosowania. W obwodach do 1000 mieszkańców w skład komisji wyborczej powołuje się 7 osób, w obwodach głosowania od 1001 do 2000 mieszkańców - 9 osób, w obwodach głosowania od 2001 do 3000 mieszkańców - 11 osób, a w obwodach głosowania powyżej 3000 mieszkańców - 13 osób. Kodeks stanowi też, że w obwodach odrębnych (szpitalach, więzieniach, aresztach śledczych, domach pomocy społecznej) powołuje się pięcioosobowe komisje.

Ustawa o szczególnych zasadach organizacji wyborów na prezydenta z możliwością głosowania korespondencyjnego zakłada, że minimalny skład liczbowy obwodowej komisji wyborczej wynosi 3 członków.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego podkreśliła, że w całej Polsce powołano 206 tys. 829 osób do 27 tys. 231 obwodowych komisji wyborczych.

Minimalna obsada komisji w szpitalach i DPS

Zdecydowana większość - bo 26 tys. 539 - obwodowych komisji wyborczych ma co najmniej 5 członków; 14 tys. 649 komisji powołano w pełnym składzie. Minimalne, trzyosobowe składy, powołani w 256 obwodowych komisjach wyborczych.

Trzyosobowe składy - zgodnie z informacjami przekazanymi od dyrektorów delegatur - występują tylko w szpitalach i domach pomocy społecznej, czyli tam, gdzie członkowie obwodowych komisji wyborczych mogą być powoływani spośród pracowników na wniosek kierownika jednostki - poinformowała szefowa KBW Magdalena Pietrzak.

Jak podkreśliła, są to małe jednostki, w których głosuje kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób, w związku z czym nie ma uzasadnienia, by były w nich powoływane pięcioosobowe składy komisji wyborczych. Nie mamy żadnych informacji, by poza tego typu przykładami były gdziekolwiek trzyosobowe komisje. W wielu miejscach mamy pełne składy, są też, oczywiście, komisje, gdzie tego maksymalnego składu nie ma - twierdzi szefowa KBW.

Pierwszą falę rezygnacji już mamy za sobą, gdy członkowie obwodowych komisji wyborczych mieli przyjść na szkolenia i przygotowanie pakietów wyborczych. Teraz jeszcze czeka nas dzień wyborczy, bo przy każdych wyborach rano okazuje się, że część osób nie przychodzi, z różnych przyczyn- zaznaczyła.

Szefowa KBW podkreśliła, że wyborcy wciąż mogą zgłosić się do pracy w obwodowej komisji wyborczej. Zgłoszenie takie powinni złożyć w urzędzie gminy. Takie zgłoszenie może pozostać w urzędzie i wtedy będzie wykorzystane na przykład w dniu głosowania, my takich chętnych chętnie widzimy - dodała.

Spośród wszystkich komitetów wyborczych, najwięcej członków obwodowych komisji wyborczych wystawił komitet Andrzeja Dudy - ponad 35 tys. Komitet Rafała Trzaskowskiego wystawił ponad 25 tys. członków, zaś komitet Władysława Kosiniaka-Kamysza ponad blisko 22 tys.

Komitet Roberta Biedronia wystawił ponad 17 tys. członków komisji, Krzysztofa Bosaka - blisko 14 tys., a komitet Szymona Hołowni - prawie 8 tys. osób.

Wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca, a ewentualna druga tura wyborów - 12 lipca. Wybory odbędą się w formie mieszanej - tradycyjnie w lokalach wyborczych oraz korespondencyjnie dla chętnych.