Po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich, w rządzie pojawiają się głosy o konieczności renegocjacji umowy koalicyjnej. Z kolei Donald Tusk zapowiedział złożenie w Sejmie wniosku o wotum zaufania, którym posłowie mają się zająć 11 czerwca. Według premiera, wotum ma stanowić „nowe otwarcie” dla rządu. Odniósł się do tego gość Radia RMF24 – publicysta "Rzeczpospolitej" - Jacek Nizinkiewicz. "Jak teraz Donald Tusk chce się wziąć do roboty, mając Karola Nawrockiego za prezydenta? Kiedy był Andrzej Duda, prezydent z innego obozu, to nie składali tych projektów ustaw, nie realizowali obietnic - to jak chce teraz, przy Karolu Nawrockim, składać te ustawy i realizować obietnice? To się kupy nie trzyma” – mówił Nizinkiewicz w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24.

Problemy ze sprawczością

Chociaż obecna koalicja rządzi już półtora roku, do zrealizowania "stu konkretów na sto dni" jeszcze bardzo długa droga. 

Komentatorzy wskazują, że rząd ma spore problemy ze sprawczością - przed realizowaniem obietnic wyborczych wymawiano się potencjalnym wetem Andrzeja Dudy. W efekcie nie uchwalano ustaw obiecanych wyborcom w 2023 roku, z nadzieją, że uda się to zrobić po potencjalnej wygranej Rafała Trzaskowskiego.

 Tak się jednak nie stało, prezydentem będzie Karol Nawrocki i konflikt polityczny na linii prezydent-rząd prawdopodobnie się utrzyma.

Mimo, że Trzecia Droga, czy Lewica zachęcali do tego, żeby składać projekty, żeby tego było jak najwięcej, cały czas słyszeliśmy narrację "jeszcze zostało ileś tam dni do końca prezydentury Andrzeja Dudy. Zaraz ustąpi, odejdzie i będzie nasz prezydent i wtedy będziemy przepychać nasze projekty ustaw" [...]. Jeśli oni się nie wezmą do pracy, to w 2027 roku czeka ich rzeź - rządy Donalda Tuska będą tylko krótkim epizodem i będzie powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy - ocenił Jacek Nizinkiewicz w Radiu RMF24. 

Czy głosowanie nad wotum zaufania to preludium do przedterminowych wyborów parlamentarnych

Premier Tusk zapowiedział, że zwróci się do Sejmu o wotum zaufania dla swojego rządu. Głosowanie ma odbyć się później niż zakładano, dopiero 11 czerwca

Jak mówił Szymon Hołownia, to on przekonał Tuska do przesunięcia głosowania o kilka dni. O tym, czy głosowanie przyniesie zmianę rządu, a może nawet przedterminowe wybory, mówił rozmówca Tomasza Terlikowskiego To ryzykowna sytuacja, bo nie wiadomo, jak wszyscy politycy się zachowają. Nie wiadomo, czy na przykład ktoś z PSL-u nie rozmawia z Prawem i Sprawiedliwością - podkreślał Nizinkiewicz. 

Dodał też, że wcześniejsze wybory mogą być nieopłacalne dla żadnej formacji. Lepiej byłoby zarówno dla Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji, jak i obecnie rządzących partii, żeby ten rząd trwał - powiedział. 

Czy rzeczywiście wiatr wieje w żagle Prawa i Sprawiedliwości, jak się może wydawać? To też jest wątpliwe, bo sondaże w dalszym ciągu pokazują Koalicję Obywatelską na pierwszym miejscu. To też jest ryzykowna sytuacja dla Trzeciej Drogi, która w sondażach nie ma najlepszych notowań. Lewica również do najsilniejszych nie należy - ocenił Nizinkiewicz.

Tusk współodpowiedzialny za przegraną Trzaskowskiego?

Po zaangażowaniu premiera w kampanię wyborczą Rafała Trzaskowskiego pojawiają się wątpliwości, czy działania Tuska pomogły kandydatowi KO w wyścigu prezydenckim. Jacek Nizinkiewicz wskazał, że premier powinien "uderzyć się w piersi" i zastanowić się, co zawiodło.

W końcówce tej kampanii, jest on jednym z winowajców słabego wyniku Rafała Trzaskowskiego. Zamiast pomóc Trzaskowskiemu, trochę go pogrążył swoją publiczną aktywnością - ocenił publicysta. Jako przykład wskazał wywiad Tuska w Polsat News, kiedy zamiast na Rafale Trzaskowskim, premier skupił się na zarzutach wobec Karola Nawrockiego i powołał się na niezweryfikowane źródło.

Propozycja "rządu technicznego"

Po wygranej Karola Nawrockiego, prezes PiS Jarosław Kaczyński wysunął propozycję utworzenia "rządu technicznego". Miałby on zastąpić obecny rząd Tuska do końca kadencji parlamentu. Ocenił to publicysta Rzeczpospolitej.

Kaczyński próbuje pokazać, że po zwycięstwie jego kandydata na prezydenta on wciąż, a nawet jeszcze bardziej, jest politykiem rozdającym karty. Chce pokazać, że on ten nowy rząd jest w stanie utworzyć - mówił Nizinkiewicz.

Do stworzenia takiego gabinetu, PiS potrzebowałby koalicjantów. Pojawiają się głosy, że chętni są wśród PSL lub Konfederacji - sam Sławomir Mentzen deklarował, że jest gotowy do rozmów.

Jacek Nizinkiewicz ocenił, że dopóki Władysław Kosiniak-Kamysz jest liderem ludowców, współpracy z PiS nie będzie. Podkreślił on, że współpraca z PiS może zakończyć polityczny żywot PSL-u. Wiedzą, że kto się dotknie PiS-u, ten znika z "politycznej ziemi". Tak jak LPR, Samoobrona czy partia Jarosława Gowina. Oni nie chcą być kolejni w "menu" Prawa i Sprawiedliwości.

Mimo to, według publicysty, wśród ludowców są politycy, którym jest bliżej do Prawa i Sprawiedliwości, więc nie można wykluczyć potencjalnych transferów.

Z kolei Sławomir Mentzen, który deklarował gotowość do rozmów z Kaczyńskim, powinien zdaniem Nizinkiewicza, dalej "grać swoją grę", jeśli nie chce zostać "przystawką" PiS. 

Oni zapowiadali, że idą do polityki po to, żeby wywrócić ten "PO-PiSowski" stolik, a nie się do niego dosiąść. Mentzen będzie musiał pokazywać, że on też jest podmiotowy i narzuca warunki. On może być ewentualnym partnerem, ale jeszcze nim nie jest - ocenił publicysta Rzeczpospolitej.

Całą publiczną dyskusję na temat zmiany rządu i przedterminowych wyborów Nizinkiewicz podsumował jako "prężenie muskułów" przez Kaczyńskiego i Tuska. 

Nic z tego nie będzie, ten rząd się utrzyma. Pytanie tylko, kto wyciągnie wnioski i kto szybciej wprowadzi jakieś zmiany w życie. To, że te wybory zostały przegrane przez Trzaskowskiego i Koalicję 15 października to jedno, ale z dniem ogłoszenia wyników rozpoczęła się nowa kampania - kampania parlamentarna - mówił Jacek Nizinkiewicz, publicysta Rzeczpospolitej, w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24.

Opracowanie: Tadeusz Węsierski

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.