O godzinie 13 Sąd Okręgowy w Warszawie znów zajmie się w trybie wyborczym sporem o prywatyzację służby zdrowia pomiędzy Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim. W ubiegłym tygodniu Sąd Apelacyjny częściowo uchylił postanowienie nakazujące szefowi PiS sprostowanie wypowiedzi, jakoby marszałek Sejmu popierał prywatyzację służby zdrowia.

Sąd Apelacyjny przychylił się tym samym do argumentacji pełnomocników Jarosława Kaczyńskiego, którzy zaskarżyli decyzję sądu pierwszej instancji. Domagali się oni rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy wniosków dowodowych, które złożyli. Sąd Apelacyjny uznał, że te dowody należy przeprowadzić. Chodzi między innymi o ustawę o zakładach opieki zdrowotnej, proponowane przez PO poprawki do niej, sprawozdania z posiedzeń Sejmu dotyczące tego projektu, wydruki z głosowania posłów oraz dowody dotyczące wyników głosowania.

Kaczyński został pozwany przez komitet Komorowskiego za wypowiedź podczas wiecu w Lublinie, gdzie mówił m.in. o prywatyzacji służby zdrowia. Jak twierdził, chce jej Komorowski. Z kolei kandydat PO zarzucił szefowi PiS, że kłamie w tej sprawie. Dlatego do sądu trafiły dwa pozwy w trybie wyborczym. Sąd Okręgowy rozpatrywał je jednocześnie.