Zdaniem Igora Jurgensa, doradcy prezydenta Rosji, nawet jeśli prezydentem RP zostanie "nieprorosyjski" Jarosław Kaczyński, to jako mąż stanu dużego kalibru będzie zwracał uwagę na rosyjski punkt widzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę gospodarczą. Oczywiście z Bronisławem Komorowskim jako prezydentem będzie więcej zrozumienia i rozwój stosunków będzie szybszy - stwierdził Jurgens.

Ale pan Kaczyński - oczywiście nie jest taki prorosyjski i ma wizerunek człowieka krytycznego wobec rosyjskiej historii - to jednak jest mężem stanu dużego kalibru i o europejskim uznaniu. Jestem więc absolutnie pewny, że ktokolwiek wygra prezydenckie wybory, będzie brał pod uwagę rosyjski punkt widzenia - przyznał doradca Miedwiediewa. Jak dodał chodzi szczególnie o współpracę gospodarczą, zwłaszcza dotyczącą surowców i tranzytu energii, a także rozwoju infrastruktury czy kwestię Kaliningradu.

Są tysiące rzeczy, które możemy i powinniśmy robić razem i które nie powinny być rozdzielone przez jakiekolwiek wybory - dodał Jurgens.