Rozpoczęła się pilna ewakuacja magazynu amunicji jądrowej w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, przy granicy z Ukrainą - poinformował Andrij Jusow z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR). Jak podał, ewakuowani są również mieszkańcy obwodu. W Biełgorodzie w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do ataku na budynki Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - przekazała ukraińska agencja Unian na podstawie doniesień Biełgorod Telegram i SOTA.


W trybie pilnym obiekt "Biełgorod-22" - magazyn amunicji jądrowej - raszyści (Rosjanie) również ewakuują - powiedział Jusow, cytowany przez agencję Ukrinform.

Przedstawiciel HUR ocenił, że wśród przedstawicieli rosyjskich władz obserwowana jest panika w związku z wydarzeniami w obwodzie biełgorodzkim. Za działania dywersyjne w tym regionie odpowiedzialność wzięły na siebie walczące po stronie ukraińskiej Rosyjski Korpus Ochotniczy oraz Legion Wolność Rosji.

Ewakuacja obiektu wojskowego "Biełgorod-22" to też reakcja (na te wydarzenia) - wskazał przedstawiciel ukraińskiego wywiadu.

Jusow poinformował, że w obwodzie trwa ewakuacja mieszkańców.

W Biełgorodzie zaatakowano budynki FSB i MSW

Fotografie i wideo dymu unoszącego się nad miastem zostały opublikowane przez rosyjską stronę internetową SOTA w Telegramie.„W Biełgorodzie atakowany jest budynek FSB. 

"W związku z wprowadzonym w mieście reżimem operacji antyterrorystycznej, wszelkie publikacje bez odniesienia do oficjalnych źródeł są obecnie zabronione” – czytamy w komunikacie SOTA.

Kanał Biełgorod Telegram pisze o głośnej eksplozji w centrum miasta tuż przed północą, po której pojawiła się smuga dymu, w centrum miasta są strażacy, policjanci i karetki pogotowia.

Rosyjski propagandysta Rybar pisze w Telegramie, donosi Unian, że celem ataku był nie tylko budynek FSB, ale także departament Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej.

Atak na rosyjski posterunek graniczny

W poniedziałek rano bojownicy z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego opublikowali nagrania, na których fotografują się w pobliżu tablic wjazdowych do miejscowości Lubimówka, Bezludówka i Czurowycze w obwodach briańskim i biełgorodzkim (Rosja). Zapowiedzieli, że oddziały wracają do Rosji i wzywają do walki o "odzyskanie ojczyzny".

Równocześnie na stronie Legionu Wolność Rosji wystosowano apel do okolicznych mieszkańców: Ludzie Rosji! Jesteśmy Rosjanami, tak jak wy. Jedyna różnica między nami polega na tym, że nie chcieliśmy już usprawiedliwiać działań zbrodniarzy pod władzą Rosji i chwyciliśmy za broń w obronie naszej i waszej wolności. Rosja Putina zgniła od korupcji, cenzury i represji. Nie jesteśmy waszymi wrogami. Zostańcie w domu, nie stawiajcie oporu i nie bójcie się. W przeciwieństwie do "zombi" Putina nie atakujemy cywilów i nie wykorzystujemy ich do własnych celów. Wolność jest blisko! 

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował o ostrzale miasta Grajworon, zniszczeniach spowodowanych atakiem we wsi Kozinki, płonącym magazynie w Góra-Podolu i szczątkach pocisków spadających na Antoniwkę.

Na Telegramie opublikowano też nagranie ze zniszczenia posterunku granicznego. "Obwód biełgorodzki pod zmasowanym ostrzałem Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraińskie kanały donoszą, że toczy się tam bitwa, a nawet publikują wideo z czołgiem, który rzekomo wjechał na teren rosyjskiego przejścia granicznego" - donosi kanał "Baza".

Gładkow - jak informuje Reuters - potwierdza, że "siły bezpieczeństwa podjęły działania w celu wyeliminowania wroga".

Lokalne służby pogotowia wysłały wiadomość do okolicznej ludności, w której napisano o ostrzale i zaapelowano o szukanie schronienia.