Ponad 100 pojazdów wojskowych i kilkadziesiąt namiotów wojskowych wykryto na południu Białorusi dzięki zdjęciom satelitarnym – informuje agencja Reutera. Zdjęcia opublikowała firma Maxar Technologies.

Na opublikowanych zdjęciach widać również, że w garnizonie wojskowym w zachodniej Rosji, blisko granicy z Ukrainą, powstał nowy szpital polowy.

Jak informuje Maxar, w pobliżu granicy z Ukrainą w zachodniej Rosji widoczne były pojazdy używane do przewożenia czołgów, dział i innego ciężkiego sprzętu.

Ponadto poinformowano o rozmieszczeniu nowych jednostek wojskowych.

Zdjęcia opublikowane przez Maxar Technologies, firma, która od tygodni śledzi gromadzenie się rosyjskich sił, nie mogły być niezależnie zweryfikowane przez Reutersa.

Rosyjskie wojsko widziane w Donbasie. Kreml zaprzecza

W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie i z ich liderami podpisał porozumienia o przyjaźni i współpracy. Według mediów Putin - po ogłoszeniu tej decyzji - polecił wprowadzenie do Donbasu rosyjskich wojsk.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania kolumn wojskowych, jednak Kreml stanowczo zaprzeczał, jakoby wysyłał wojsko w okolice Donbasu.

Tymczasem już we wtorek popołudniu Putin zwrócił się do Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, o zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju. Jak informowała agencja Interfax, Rada na to zezwoliła.

Wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej Nikołaj Pankow przekonywał, że "władze Ukrainy wkroczyły na drogę przemocy i rozlewu krwi". Na pograniczu Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej Ukraina zostawiła 60-tysięczne wojsko, w skład którego wchodzą ciężkie pojazdy opancerzone, systemy rakietowe i wiele wyrzutni - mówił.