Ministrowie 11 państw członkowskich NATO, w tym Polski, powołali na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie koalicję w celu szkolenia ukraińskich pilotów i mechaników w użyciu i obsłudze myśliwców wielozadaniowych F-16.

Szefowie resortów obrony Belgii, Kanady, Danii, Holandii, Luksemburga, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii wyrazili przekonanie, że "dalsze wsparcie Ukrainy ma pierwszorzędne znaczenie w świetle brutalnej i niesprowokowanej agresji ze strony Rosji".

"Chciałbym podziękować Danii i Holandii za uruchomienie i koordynację tej jakże ważnej inicjatywy" - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, cytowany we wpisie resortu na Twitterze.

Wszystkie szkolenia mają się odbywać poza Ukrainą. Centrum szkoleniowe dla ukraińskich pilotów powstanie w Rumunii i zacznie działać w sierpniu - przekazał dziennikarzom na szczycie p.o. ministra obrony Danii Troels Lund Poulsen, cytowany przez agencję Reutera.

Strony uzgodniły, że aby wspierać Ukrainę w obronie jej przestrzeni powietrznej powołają koalicję w celu szkolenia ukraińskich sił powietrznych w użyciu i obsłudze naziemnej myśliwców wielozadaniowych F-16, z uwzględnieniem "niezbędnych zezwoleń i z możliwością włączenia na dalszym etapie innych typów samolotów".

Zaangażowane kraje postanowiły udostępnić swoje obiekty, instruktorów i inny personel potrzebny, by rozpocząć szkolenie ukraińskich pilotów, techników i personelu pomocniczego. Ma to zapewnić ukraińskiemu lotnictwu podstawowe zdolności w użyciu, obsłudze i utrzymaniu samolotów bojowych.

Sygnatariusze zadeklarowali, że koalicja skupi się na szkoleniu, ale "we właściwym czasie będzie gotowa rozważyć inne kierunki działań" związanych z zapewnieniem Ukrainie pełnych zdolności do wykorzystania myśliwców.

Kluczowa była zgoda Amerykanów

Przed szczytem NATO wiele europejskich krajów zgłaszało gotowość do udziału w koalicji na rzecz szkolenia Ukraińców z wykorzystania F-16. Inicjatywę popierała także Wielka Brytania, która sama nie używa myśliwców.

Staraniom o przekazanie Ukrainie tych myśliwców przewodziły Holandia i Dania, wymaga to jednak zgody kraju producenta - Stanów Zjednoczonych. Pod koniec czerwca Departament Stanu USA informował, że wnioski od sojuszników są rozpatrywane, może to jednak zająć kilka miesięcy.

Przedstawiciele polskich władz - prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak - deklarowali, że Polska, która przekazała Ukrainie myśliwce MiG-29, jest gotowa szkolić ukraińskich lotników w obsłudze F-16, nie może jednak przekazać tych samolotów, ponieważ nie ma ich wystarczająco wielu. Polskie Siły Powietrzne posiadają 48 myśliwców F-16.