"Nie dzwoni się do Władimira Putina po to, żeby z nim porozmawiać, legitymizować jego reżim i to, co robi na Ukrainie. Putin jest bandytą, który, jeśli chce mieć jakiekolwiek relacje, to powinien o nie prosić" – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla łotewskiej telewizji LSM. Zaznaczył też, że NATO nigdy nie zagrażało Rosji.

Nie ma żadnych wątpliwości, że to Rosja jest agresorem i jeżeli dojdzie do głodu w państwach afrykańskich z powodu braku dostaw zboża z Ukrainy, to będzie to wina Rosji, bo to Rosja zaatakowała Ukrainę - mówił prezydent Andrzej Duda. Rosja prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, ale tak naprawdę prowadzi wojnę przeciwko światu, i ma tego pełną świadomość - zauważył. Jak dodał nasza część Europy, "która pamięta, co to znaczy być w rosyjskiej strefie wpływów", obawia się polityki nastawionej na robienie z Rosją interesów i nie zgadza się na nią.

Prezydent ostrzegł, że jeżeli świat pozwoli na to, co Rosja robi teraz na Ukrainie, to ta agresja "na Ukrainie się nie skończy". Zaznaczył również, że NATO nigdy nie zagrażało Rosji. 

NATO jest sojuszem obronnym i nigdy w sposób agresywny się w stosunku do Rosji nie zachowywało. To Rosja zachowuje się w sposób agresywny wobec NATO. Samoloty NATO nie naruszały nigdy rosyjskiej przestrzeni powietrznej. To rosyjskie samoloty przez ostatnie lata bez przerwy naruszały przestrzeń powietrzną państw bałtyckich i innych państw NATO, to rosyjska marynarka zachowywała się agresywnie w różnych miejscach na morzach, to rosyjskie służby zabijały ludzi w Londynie - podsumował Duda.