W jednostce szkoleniowej w rosyjskim Kazaniu doszło do buntu. Jak przekazują media, zmobilizowani opuścili poligon. Doszło też do zamieszek. W mediach społecznościowych pojawią się nagrania.

Na filmiku widać, jak zmobilizowani w rosyjskich mundurach w tłumie opuszczają poligon. Do zdarzenia miało dojść w jednostce w Kazaniu w Rosji. "Dobra robota" - mówi w pewnym momencie autor nagrania.

Bunt miał być spowodowany zakazem widywania się z rodzinami oraz brakiem przepustek.

Na filmiku widać także, jak w pewnym momencie dochodzi do zamieszek.

Kolejne zamieszki w Kazaniu

Portal focus.ua informuje, że to kolejne zamieszki, do których doszło w Kazaniu. 4 listopada zbuntowały się tam setki zmobilizowanych Rosjan.

Tłum buntowników otoczył dowódcę jednostki. Był on m.in. obrażany nieprzyzwoitymi słowami. Zmuszono go też do przejścia przez "korytarz hańby".

"Powodem zamieszek były warunki życia zmobilizowanych. Nie otrzymują jedzenia oraz wody. Są także uzbrojeni w zardzewiałe karabiny szturmowe" - pisze portal focus.ua.

W Kazaniu niedawno również uczennica próbowała podpalić komisariat wojskowy. Przyniosła ze sobą trzy "koktajle Mołotowa", ale nie zdołała ich wrzucić do budynku. Została zatrzymana przez policję.

"Nowa fala mobilizacji w Rosji w styczniu-lutym"

Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał w środę, że "na styczeń-luty w Rosji zaplanowano przeprowadzenie kolejnej fali mobilizacji w związku wojną przeciwko Ukrainie". Według niego już trwają przygotowania do nowej branki.

Sztab generalny podaje, że w pierwszym kwartale przyszłego roku w Rosji zaplanowano też przedterminowe zwolnienie kursantów wyższych szkół wojskowych. Będzie to miało na celu uzupełnienie bieżących strat rosyjskich wojsk okupacyjnych - przekazano w komunikacie.

W ubiegły weekend sztab pisał, że 10 grudnia w Rosji i na okupowanych terytoriach Ukrainy ruszy kolejna fala potajemnej mobilizacji do rosyjskiej armii.

Prezydent Rosji Władimir Putin wydał 21 września dekret o "częściowej mobilizacji" na wojnę z Ukrainą. W ocenie niezależnego portalu Meduza branka może w najbliższych miesiącach objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.