Rosja wstrzymuje dostawy gazu dla Bułgarii od środy, 27 kwietnia - poinformował wieczorem resort energetyki w Sofii. W ministerstwie otrzymano list od Gazpromeksportu, w którym stronę bułgarską zawiadomiono o decyzji.

Według komunikatu ministerstwa strona bułgarska spełniła całkowicie swoje zobowiązania, dokonała wszystkich płatności, wymaganych istniejącą umową w pełnej zgodności z jej klauzulami. Dodano, że nowa zaproponowana przez stronę rosyjską dwustopniowa procedura płatności nie odpowiada obowiązującej do końca roku umowie i grozi poważnymi ryzykami dla bułgarskiej strony, w tym dokonywania płatności bez otrzymywania należytych dostaw.

Według komunikatu Ministerstwo Energetyki, Bułgarski Holding Energetyczny i przedsiębiorstwo tranzytowe Bułgartransgaz podjęły kroki dla zapewnienia alternatywnych dostaw i przezwyciężenia sytuacji. Na razie nie są potrzebne kroki do ograniczenia konsumpcji w Bułgarii.

W środę spodziewana jest wypowiedź ministra energetyki Aleksandra Nikołowa w tej sprawie.

Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Polski

We wtorek PGNiG podał w komunikacie giełdowym, że Gazprom poinformował o wstrzymaniu od środy dostaw gazu do Polski. Dodano, że spółka odmówiła Gazpromowi zapłaty za gaz z kontraktu jamalskiego w rublach.

Podczas konferencji prasowej minister klimatu Anna Moskwa oświadczyła, że Polska jest przygotowana na zupełnie odcięcie dopływu rosyjskich surowców. Z kolei pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział, że wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu otrzymają surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili.

Rosja żąda rubli za gaz

24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Kraje zachodnie nałożyły liczne sankcje na agresora. W odpowiedzi Kreml ogłosił, że będzie domagał się płatności za rosyjski gaz w rublach. 

Według Komisji Europejskiej, firmy mogą wpłacać euro lub dolary na subkonto Gazprombanku, o ile takie działanie nie będzie naruszało sankcji i pod warunkiem, że Rosjanie wyrażą zgodę na takie rozwiązanie. Następnie Gazprombank będzie wymieniał zachodnie waluty na ruble i deponował na drugim koncie firmy kupującej. 

Takie rozwiązanie jest także zawarte w dekrecie Putina. Gazprombank, ze względu na to, że jest zaangażowany w rozliczanie transakcji dotyczące dostaw energii do UE, jest wyłączony z unijnych sankcji. Problemem jest jednak - jak wskazuje KE - że do takiego działania mógłby zostać zaangażowany bank centralny Rosji, na który Zachód nałożył ograniczenia.