Brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział plan Marshalla, który ma pomóc odbudować Ukrainę. Podkreślił również, że wszyscy widzą potrzebę uniezależnienia się od rosyjskiej ropy i gazu, "nawet, jeśli dla niektórych jest to bardzo trudne". Jak dodał, pierwszym krokiem będzie zakaz importu ropy z Rosji.

Zgodziliśmy się, że istnieje potrzeba pokazania narodowi ukraińskiemu teraz, że cokolwiek się stanie, gdy wolna, suwerenna i niepodległa Ukraina będzie już przywrócona do życia i bezpieczna, odbudujemy ją i będziemy mieć plan Marshalla, by odbudować Ukrainę - cytuje słowa Johnsona przekazane dziennikarzom po spotkaniu z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) dziennik "Daily Telegraph". Szczegóły finansowania odbudowy Ukrainy znajdują się obecnie w początkowej fazie planowania - dodał dziennik "Financial Times".

Później Johnson wystąpił przed członkami Izby Gmin po transmitowanej przez łącza wideo przemowie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do brytyjskich parlamentarzystów.

Brytyjski premier obiecał, że zastosuje "wszelkie środki - dyplomatyczne, humanitarne i ekonomiczne - dopóki (prezydent Rosji) Władimir Putin nie poniesie porażki w tym katastrofalnym przedsięwzięciu, a Ukraina nie będzie znów wolna". 

Zrobimy wszystko, dopóki Putin nie upadnie - powiedział brytyjski premier. Dodał, że "Wielka Brytania i jej sojusznicy są zdeterminowani, by kontynuować dostarczanie Ukrainie niezbędnej do obrony kraju broni".

Wielka Brytania wprowadza embargo na rosyjską ropę

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił wprowadzenie z końcem 2022 r. embarga na ropę naftową z Rosji - poinformował dziś także brytyjski minister biznesu i energii Kwasi Kwarteng.

"Okres przejściowy przed wprowadzeniem embarga pozwoli rynkowi i biznesowi dostosować się do nowego otoczenia" - zaznaczył Kwarteng w swoim oświadczeniu. Wyraził przekonanie, że biznes wykorzysta czas na przygotowania, tak by embargo nie dotknęło konsumentów.

Minister zapewnił jednocześnie, że w ramach specjalnego zespołu rząd Wielkiej Brytanii wraz z firmami będzie szukał dla biznesu alternatywnych dróg zaopatrzenia. Kwarteng przypomniał, że Wielka Brytania sama jest znaczącym producentem ropy i gazu, a dodatkowo dysponuje znaczącymi rezerwami.

"Poza Rosją większość naszego importu pochodzi od wiarygodnych partnerów, takich jak Niderlandy, Stany Zjednoczone czy kraje Zatoki Perskiej" - oświadczył Kwarteng, dodając, że brytyjski rząd będzie pracował również z dostawcami, w celu zabezpieczenia przyszłych dostaw.

Jak podkreślił brytyjski minister, rynek już zaczął stosować ostracyzm wobec rosyjskiej ropy, ponieważ ok. 70 proc. aktualnej produkcji nie może znaleźć kupca.

"Wielka Brytania sprowadza z Rosji 4 proc. zużywanego gazu. Mimo, że nie jesteśmy zależni od rosyjskiego gazu, to poszukujemy sposobów na zakończenie również tego importu" - oświadczył Kwasi Kwarteng.