Tureccy żołnierze zaczęli opuszczać Afganistan - ogłosiło ministerstwo obrony w Ankarze. Turcja ogłosiła też, że jej siły nie będą zapewniać bezpieczeństwa na lotnisku w Kabulu po wyjściu Amerykanów, co wcześniej proponowała.

Część tureckich sił zbrojnych na misji na lotnisku im. Hamida Karzaja w Afganistanie zaczęła się stamtąd wycofywać. Tureckie siły wrócą do ojczyzny - przekazało ministerstwo w komunikacie.

Prawie 500 tureckich wojskowych niebiorących udziału w działaniach bojowych znajduje się obecnie na lotnisku w Kabulu w ramach misji NATO.

Talibowie prosili Turcję o pomoc

Wcześniej talibowie poprosili Turcję o "pomoc techniczną" w zarządzaniu lotniskiem w Kabulu po opuszczeniu Afganistanu przez zagraniczne wojska, jednocześnie domagając się, aby tureccy żołnierze w pełni wycofali się z Afganistanu do końca sierpnia.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podkreślił konieczność zapewnienia stabilności w Afganistanie. Zgodnie z tym celem Turcja prowadzić będzie dialog ze wszystkimi stronami - dodał.