Kierowcy w Polsce mniej piją, bo… wolą dopalacze. Siadanie za kółko po alkoholu jest już passe – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Teraz jeździ się po narkotykach, które trudniej wykryć – podkreśla gazeta.

Kierowcy w Polsce mniej piją, bo… wolą dopalacze. Siadanie za kółko po alkoholu jest już passe – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Teraz jeździ się po narkotykach, które trudniej wykryć – podkreśla gazeta.
Dopalacze [zdj.ilustracyjne] /PAP/Małgorzata Mierzwa /PAP

"W ub.r. drogówka przeprowadziła ponad 8,2 tys. kontroli narkotykowych wśród prowadzących auta. Przyłapano 967 osób, czyli o ponad 260 więcej niż w 2013 r. (przy 5,8 tys. kontroli)" - pisze "DGP". "Wygląda na to, że w tym roku takich osób znów przybędzie - do września obecność "środków działających podobnie do alkoholu" wykryto bowiem u 944 jadących autem" - zauważa.

Obawiam się, że dane policji dotyczące narkotyków mogą być niedoszacowane - ocenia w rozmowie z "DGP" Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Dodaje, że liczba substancji zakazanych na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii przekroczyła już 400, podczas gdy wzory w testach dotyczą zaledwie kilku. Problemem są dopalacze, w których najczęściej są syntetyczne substancje; nie wiemy, czy w ogóle testy je wykrywają - mówi "DGP" Jabłoński.

(MN)