Ukraińskie siły rządowe zaatakowały pozycje prorosyjskich separatystów w centrum Mariupola w obwodzie donieckim na południowym wschodzie kraju. W walkach zginęło co najmniej pięciu rebeliantów.

Żołnierze batalionów "Dniepr" i "Azow" wyparli separatystów z centrum Mariupola, zajęli ich sztab. Kluczowe punkty oporu terrorystów zostały opanowane - twierdzi szef MSW Arsen Awakow. Według niepotwierdzonych informacji, siły ukraińskie zniszczyły 2 czołgi, 3 transportery opancerzone i załadowane amunicją ciężarówki, które  wysłano z Rosji dla separatystów.

Według komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Gwardii Narodowej Ukrainy rannych podczas walk w Mariupolu zostało czterech jej żołnierzy, w tym jeden ciężko.

Separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej przekazali, że stracili pięciu ludzi. Walki mają toczyć się z wykorzystaniem moździerzy, ludność cywilna chowa się w piwnicach domów.

Mariupol jest ważnym portem nad Morzem Azowskim; znany jest z eksportu stali. 

(mpw)