​Kolejne rezydencje, kolejne zdjęcia i kolejne powody do zdziwienia. Ukraińscy aktywiści co chwilę zamieszczają na Twitterze zdjęcia z domów najbardziej wpływowych polityków i oligarchów. Na celowniku znalazły się m.in. domy Janukowycza, rezydencja odwołanego prokuratora generalnego i domostwo przewodniczącego Partii Regionów, Jurija Iwaniuszczenki.

Zdecydowanie w oczy rzuca się przepych, który panuje w rezydencjach. Wnętrza przypominają bardziej pałace carów niż domy polityków. Widać, że przy aranżacji ogromnych powierzchni dominuje chęć pokazania, jak wielkim majątkiem dysponują domownicy.

Wyszydzane przez internautów złote toalety, autoportrety i ogromna ilość złoceń to elementy pojawiające się niemal w każdym wnętrzu. Wszystkie domostwa są olbrzymie, a pomieszczenia po brzegi wypełnione są złotymi ozdobami, obrazami i rzeźbami.

Ukraińscy aktywiści już zapowiadają, że zamierzają nadal zajmować rezydencje polityków, którzy dzięki zmianom układu sił na Ukrainie, zdecydowali się opuścić swoje dotychczasowe mieszkania i uciec w inne rejony kraju.

Na celowniku znajduje się jeszcze m.in. kolejna rezydencja odwołanego prezydenta Wiktora Janukowycza na Krymie. Jak szacują aktywiści, jej powierzchnia jest równa połowie powierzchni Monako. Rezydencja ma być jeszcze okazalsza niż przejęta już w sobotę Meżyhirja.