Amerykańska agencja kosmiczna NASA zrywa współpracę z Rosją z wyjątkiem ISS. "Biorąc pod uwagę pogwałcenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, rząd USA postanowił, że wszelkie kontakty NASA z przedstawicielami władz rosyjskich zostaną zawieszone" - brzmi komunikat agencji.

Zgodnie z notą rozesłaną do pracowników, mają oni zakaz podróżowania do Rosji, a także przyjmowania rosyjskich gości. Zabrania się im również aż do odwołania organizowania z Rosjanami telekonferencji.

Wyjątkiem jest program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). NASA oświadczyła, że wraz ze stroną rosyjską będzie pracowała na rzecz jej dalszego bezpiecznego funkcjonowania.

Odkąd Amerykanie zakończyli program lotów promów kosmicznych, rozwój stacji kosmicznej zależy niemal całkowicie od Rosji. Astronauci lecą w kosmos na pokładzie rakiety Sojuz. Za każde miejsce USA płacą 71 mln dolarów.

NASA poinformowała amerykański Kongres, że nie musiałaby tak bardzo polegać na rosyjskim transporcie na ISS, gdyby nie obcięto jej funduszy. Obecnie agencja rozważa współpracę z prywatnymi firmami.

(edbie)