Rozstawiona z numerem czwartym Agnieszka Radwańska pokonała mającą polskie korzenie Niemkę Sabine Lisicki 6:1, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Tour Premier w Cincinnati. Tenisistka z Krakowa dotarła do "ósemki" w tej imprezie trzeci raz z rzędu.

Radwańska łatwo, jak na razie, przechodzi do kolejnych etapów rywalizacji na kortach twardych w Cincinnati (wcześniej pokonała Japonkę Kurimi Narę 6:2, 6:2). Zajmująca piąte miejsce w rankingu WTA zawodniczka, by zapewnić sobie miejsce w ćwierćfinale turnieju, potrzebowała zaledwie 53 minut. Rozgrywany w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego pojedynek z 29. na światowej liście Lisicki był bardzo jednostronny. 25-letnia Polka straciła łącznie tylko dwa gemy i to gdy w każdej z odsłon miała już wypracowaną wyraźną przewagę (w pierwszym przy stanie 3:0, w drugim 5:0).

Będąca jej rówieśniczką Niemka ustępowała wyżej notowanej rywalce niemal w każdym elemencie. Szło jej zdecydowanie gorzej niż w spotkaniu z Radwańską sprzed tygodnia - wówczas w Montrealu zawodniczki te stoczyły trzysetowy pojedynek. Tak jak wtedy Lisicki i tym razem nie była w stanie wykorzystać swojej największej broni - serwisu. Rekordzistka pod względem szybkości w tym elemencie (131 mph, czyli 210,8 km/h) zanotowała trzy asy, ale - podobnie jak tydzień temu - popełniła aż siedem podwójnych błędów.

Radwańska wygrała trzeci mecz z Lisicki i tym samym wyszła na prowadzenie w ogólnym bilansie tych spotkań (3-2).
W następnej rundzie rywalizacji w Cincinnati Krakowianka zmierzy się z kolejną zawodniczką mającą polskie korzenie - Caroline Wozniacki. Z Dunką podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała cztery z ich dziewięciu konfrontacji. Ostatnio to ona miała w nich jednak lepszą passę - wygrała trzy ostatnie mecze.

Wynik meczu 1/8 finału gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska) - Sabine Lisicki (Niemcy) 6:1, 6:1.

(acz)