Zamiast trzech posiłków w ciągu dnia je tylko jeden. Na pytanie, o talenty, odpowiada: „Nie wydaje mi się, żebym miała jakieś, ale podobno potrafię rozweselać ludzi”. W domu nie ma łazienki ani bieżącej wody, jest tylko kuchnio-sypialnia. Toaleta jest, ale na zewnątrz i do tego drewniana. Brakuje wielu sprzętów - nawet sprawnej lodówki. Tak wygląda polska bieda, która często jest dziedziczona. Żyje w niej 69-letnia pani Janina.
Bieda niejedno ma imię. Przekaż 1,5% podatku na pomoc tysiącom potrzebującym, których Szlachetna Paczka zna z imienia. Wejdź na www.szlachetnapaczka.pl
Grzyb na ścianach jedynego pokoju wygląda jak czarne chmury na błękitnym niebie. Te złowrogie chmury nadciągnęły już kilkadziesiąt lat temu i powoli zagarniały kolejne centymetry błękitnej ściany. Zapowiadały trudne warunki do życia: zawieruchy finansowe i wieczny chłód. W skrajnej biedzie rzadko wychodzi słońce.
Nie pamiętam życia bez trudności - zaczyna swoją historię seniorka. Bardzo wcześnie zmarła moja mama - dodaje.
Pani Janina od najmłodszych lat wychowywała się w trudnych warunkach i była zdana tylko na siebie. Nawet wtedy, gdy wyszła za mąż. Zostałam samotną matką z bardzo niskimi zarobkami z powodu wykształcenia. Musiałam samodzielnie o wszystko się troszczyć, nie miałam wsparcia w mężu - opowiada.
Obecnie pani Janina ma 1000 zł na przeżycie miesiąca. Po odjęciu kosztów utrzymania, zostaje jej 540 zł.
Dla domu pani Janiny czas jakby się zatrzymał. Wokół niego wyrosły nowoczesne, wielopiętrowe budynki, które rzucają cień na mały parterowy domek.
Gdy z okolicznych domów słychać domofony, jej drzwi trzeszczą jak dawniej. Dom seniorki pozostał w czasie, który dawno minął.
W cieniu pozostało to, co ukryte przed światem. Pewnie dlatego ponad 1/3 Polaków deklaruje, że nie zna nikogo, kto żyje w ubóstwie - ani wśród rodziny, ani znajomych, ani sąsiadów. (Badanie na zlecenie Szlachetnej Paczki, 2021). Mimo że w 2023 roku niemal połowa Polaków żyła w niedostatku, a w skrajnej biedzie aż 2,5 mln z nas. To dlatego, że żyjemy w czasach, gdy o bliskość sąsiedzką coraz trudniej, a anonimowość staje się normą.
Gdy ludzie wokół patrzą w przyszłość, snują plany, realizują marzenia - pani Janina walczy z wilgocią na ścianach i chłodem w nocy. Ale nawet w najchłodniejszym cieniu rozkwita nadzieja.
Kobieta całe życie ciężko pracowała. A teraz, choć zdrowie już nie to, a sił coraz mniej, kobieta nie poddaje się. Codziennie robi, co może, by utrzymać dom w możliwie jak najlepszym stanie. Kiedy coś się psuje - naprawia; kiedy brakuje sprzętów - szuka rozwiązania.
Mimo ciągłej niepogody przed małym, starym domkiem zatrzymali się wolontariusze Szlachetnej Paczki. Gdy zapytaliśmy panią Janinę o małe przyjemności, dpowiedziała z lekkim uśmiechem: "Słodycze i dobra kawa. Siłę daje mi siostra, wzajemnie się wspieramy... i moje dwa pieski" - opowiadają wolontariusze.
Wolontariusze spotkali się z panią Janiną dwukrotnie - by wysłuchać jej historii, zrozumieć, skąd wzięły się trudności i jak do tej pory radziła sobie z wyzwaniami. Wspólnie szukali odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób Szlachetna Paczka może jej pomóc - skutecznie, ale przede wszystkim mądrze.
W grudniowy Weekend Cudów wolontariusze ponownie zapukali do drzwi pani Janiny - tym razem z paczkami od darczyńcy, który poznał jej historię dzięki stronie Szlachetnej Paczki i postanowił odpowiedzieć na jej potrzeby.
Seniorka z każdą kolejną otwieraną paczką coraz bardziej nie dowierzała, że to wszystko naprawdę dla niej. Przymierzyła bluzę do siebie i z uśmiechem stwierdziła: "Bluza w sam raz. Idealna!". Zaraz potem sięgnęła po spodnie: "Na miarę kupowali? Też idealne!".
Gdy wzięła do ręki czapkę i szalik, wtuliła się w nie lekko: "Jaki milutki...". Z radością przyglądała się patelni - "Jajecznica na tej patelni już się nie przypali" - wyjaśniła wolontariuszka seniorce, po czym dorzuciła z humorem: "Nawet jak pani siostra zostawi na gazie!".
Widząc garnki i chemię domową, westchnęła cicho, ale z wyraźnym wzruszeniem: "O, super...". Gdy jej wzrok padł na paczkę z jedzeniem - słodyczami, olejami, czekoladą - skomentowała pełna radości: "Hoho, czekolada! Bardzo fajnie!".
Przymierzyła śniegowce - lekkie, ciepłe, idealne na zimę. "Jak nie dobre, jak dobre!" - rzuciła żartobliwie. Gdy wzięła w dłonie kocyk, przyłożyła go do twarzy: "Lubię wąchać, jak jest nowe...". Wzruszenie sięgnęło zenitu, kiedy zobaczyła karmę dla zwierząt: "Ile będą miały! Chyba na dwa lata. Będą miały lepiej niż ja...".
A gdy nadszedł moment rozpakowania lodówki - jej głos stał się cichszy. Przez chwilę tylko patrzyła. "Elegancka... półeczki są... Nie wiem, co powiedzieć. Akurat pod kolor blatów. Dziękuję. Wszystkim wam dziękuję" - wyszeptała, wciąż nie dowierzając.
Tylko w poprzednim roku wsparcie Szlachetnej Paczki dotarło do ponad 17 tys. rodzin w potrzebie. Przekazując 1,5% swojego podatku Szlachetnej Paczce, dajesz wsparcie finansowe na zorganizowanie kolejnej edycji programu, by pomoc trafiła do tych, którzy jej najbardziej potrzebują.
Bieda niejedno ma imię. Przekaż 1,5% podatku na pomoc tysiącom potrzebującym, których Szlachetna Paczka zna z imienia. Wejdź na www.szlachetnapaczka.pl


