Czy woda zamieniła się już w wino? Regularne zaglądanie do studni w Wielki Piątek, celem sprawdzenia aktualnego stanu rzeczy, zalecała śląska tradycja - przypomina publicysta i autor książek o Śląsku Marek Szołtysek.

Symbolika wody i wina jest powszechnie znana i kojarzona z cudem zamiany wody w wino, dokonanym przez Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej. Z kolei w Wielki Piątek z ciała ukrzyżowanego Chrystusa wypłynęły woda i krew - dlatego woda i wino mają wiele odniesień w ludowej tradycji.

Tak też było dawniej na Śląsku, kiedy sądzono, że w każdy Wielki Piątek, kiedy symbolicznie przeżywa się mękę i śmierć Chrystusa na krzyżu, to na chwilę we wszystkich studniach woda zamienia się w wino. A ponieważ nie wiadomo dokładnie, kiedy to następuje, toteż zachęcano, by często tego dnia zaglądać do studni, źródełek i innych miejsc czerpania wody pitnej - pisze Marek Szołtysek w książce "Rok śląski".

Sądzono też, że ten, komu uda się zaczerpnąć takiego wina, będzie miał przez cały rok wielkie szczęście - podkreśla.

Inna śląska tradycja nakazywała, by w Wielki Piątek o świcie lub wczesnym rankiem iść nad staw, jezioro, a najlepiej na brzeg rzeki płynącej z zachodu na wschód, by się tam umyć. Jedni myli tylko nogi, inni także ręce i twarz. Po myciu nie używano ręcznika - czekano, aż woda sama wyschnie. Później dorośli wypijali na zdrowie kieliszek gorzkiej wódki, np. tatarczówki. Miało to symbolizować pojenie ukrzyżowanego Chrystusa octem.

Jak wspomina Marek Szołtysek, na Śląsku uważano również, że Wielki Piątek - ze względu na to, że zbawienie ludzkości dokonało się na drewnianym krzyżu - jest szczególnym dniem dla drzew. Sądzono, że właśnie w ten dzień mają one najtwardsze drewno. Zalecano więc, by tego dnia ścinać drzewa, z których drewna planowało się zrobić jakieś mocne i twarde przedmioty.


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Wielkanocny stół: Jajka, chrzan, mazurek... Mamy dla Was pyszne świąteczne przepisy! >>>>


(e)