Tureckie władze zatrzymały na lotnisku w Stambule dwóch Syryjczyków podejrzanych o przynależność do Państwa Islamskiego. Mężczyźni mieli przy sobie 148 europejskich paszportów - poinformowała, powołując się na tureckie media, hiszpańska agencja prasowa EFE.

Tureckie władze zatrzymały na lotnisku w Stambule dwóch Syryjczyków podejrzanych o przynależność do Państwa Islamskiego. Mężczyźni mieli przy sobie 148 europejskich paszportów - poinformowała, powołując się na tureckie media, hiszpańska agencja prasowa EFE.
Zdj. ilustracyjne /Paul Zinken DPA /PAP/EPA

Siły antyterrorystyczne Turcji zatrzymały mężczyzn na lotnisku Stambuł-Ataturk po ich przylocie z Europy. Nie poinformowano, z jakiego dokładnie państwa przybyli. Po zatrzymaniu zostali zabrani na przesłuchania.

W czasie kontroli bagażu domniemanych dżihadystów policja znalazła oryginalne paszporty obywateli wielu europejskich krajów. Dokumenty ukryte były w pięciu kuchenkach. Ponadto podejrzani mieli przy sobie dwa długopisy z ukrytymi kamerami, dziesięć kart do telefonu m.in. tureckich operatorów i wiele kart pamięci.

Według źródeł policyjnych, cytowanych przez tureckie media, zatrzymani mężczyźni wcześniej wielokrotnie podróżowali do ogarniętych wojną regionów Syrii.

(edbie)