Czwarta osoba rozpoczęła głodówkę w budynku Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie. Od 17 dni protestują tam nauczyciele z oświatowej Solidarności. "To wynik desperacji. Nie ma innego wyjścia" - mówi Agata Adamek, nauczycielka języka polskiego z Ostrowca Świętokrzyskiego, która dziś dołączyła do protestu głodowego.

Środa jest trzecim dniem protestu głodowego trojga nauczycieli w Kuratorium Oświaty w Krakowie. Dziś dołączyła do nich czwarta osoba - Agata Adamek, nauczycielka języka polskiego z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Nie ma innej formy, która byłaby skuteczna. Tak jak kropla draży skałę, mam nadzieję, że również ta moja decyzja przyczyni się do tego, że nauczyciele zaczną godnie zarabiać - powiedziała naszemu reporterowi Markowi Wiosło.

Jeszcze w tym tygodniu do głodówki mają dołączyć kolejni nauczyciele.

Głodujący mają rozłożone materace, mogą liczyć na opiekę medyczną. Piją wodę i soki. Zamierzają tu zostać, dopóki rząd nie podejmie decyzji poprawiających sytuację w oświacie.

Na szczęście nie było jeszcze żadnej interwencji lekarzy. Nie jest to łatwe. Jesteśmy głodni bardzo, ale głowa jest mocna, cel zacny. Mam nadzieję, że organizm wytrzyma jak najdłużej - powiedziała nauczycielka języka angielskiego z Olkusza Ewa Sroka.

Nauczycielka matematyki z Dąbrowy Górniczej Monika Ćwiklińska przyznała, że od wtorku odczuwa osłabienie, ale jest pewna, że "walczy w słusznej sprawie".

Głowa już boli. Jest osłabienie, ale duch mocny. Dzisiaj mierzyłem tętno - jest w porządku. Ćwiczę, aby utrzymać prawidłowe krążenie krwi - powiedział przewodniczący Sekcji Regionalnej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego 70-letni Piotr Pakosz. Dodał, że jego syn również, solidaryzując się z protestującymi, rozpoczął głodówkę - syn pana Piotra jest nauczycielem wychowania fizycznego, głodówkę prowadzi "prywatnie" w Opolu, nie przyjechał do Krakowa.

Od 11 marca, czyli 17. dzień, w tym samym budynku, ale w innej sali, po kilkunastu pracowników oświaty prowadzi okupację (akcja ma charakter rotacyjny, uczestnicy się zmieniają). Mają taki sam cel jak głodujący.

Nauczycielska "S" domaga się m.in. skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i wzrostu wynagrodzeń: od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.

W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego na temat sytuacji w oświacie. Uczestniczyli w nim m.in. wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska i szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Według związkowców strona rządowa nie przedstawiła podczas spotkania żadnych nowych propozycji. Wicepremier Beata Szydło poinformowała zaś, że rozmowy w sprawie sytuacji w oświacie będą kontynuowane w poniedziałek, 1 kwietnia.

Opracowanie: