Tylko sześciu skoczków narciarskich w historii w jednym sezonie Pucharu Świata wygrało więcej niż 10 indywidualnych konkursów. Dziś w Klingenthal do tego elitarnego grona może zbliżyć się Halvor Egner Granerud. Norweg ma już na koncie dziewięć triumfów.

Najwięcej zwycięstw w sezonie - 15 - odniósł Peter Prevc. Słoweniec zdominował sezon 2015/16. Po 13 wygranych zanotowali Austriak Gregor Schlierenzauer (2008/09) i Japończyk Ryoyu Kobayashi (2018/19), 12 Fin Janne Ahonen (2004/05), a po 11 Adam Małysz (2000/01) i Niemiec Martin Schmitt (1999/2000).

Granerud jest ostatnio w świetnej formie. Wczorajsze zwycięstwo w Klingenthal było jego trzecim z rzędu. W tym sezonie wygrał dokładnie połowę, dziewięć z 18, indywidualnych konkursów. Łącznie z niedzielnym w kalendarzu pozostało jeszcze dziesięć.

Do jego najgroźniejszych rywali należy zaliczyć trzech Polaków. Wczoraj drugi był Kamil Stoch, czwarty Piotr Żyła, a szósty Dawid Kubacki. Z biało-czerwonych wystartują jeszcze Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Klemens Murańka oraz Tomasz Pilch.

Początek konkursu o godzinie 14:30. Pierwotnie miały go poprzedzić kwalifikacje, ale ponieważ do Niemiec przyjechało tylko 50 zawodników, to nie ma potrzeby ich rozgrywania i zastąpi je prolog.