Siatkarze Zaksy Kędzierzyn–Koźle obronili mistrzostwo Polski. W rewanżowym meczu finałowym pokonała Skrę Bełchatów 3:1 (21:25, 25:23, 27:25, 25:18). Pierwszy mecz w Łodzi ZAKSA wygrała 3:0.

Siatkarze Zaksy Kędzierzyn–Koźle obronili mistrzostwo Polski. W rewanżowym meczu finałowym pokonała Skrę Bełchatów 3:1 (21:25, 25:23, 27:25, 25:18). Pierwszy mecz w Łodzi ZAKSA wygrała 3:0.
ZAKSA mistrzem Polski /Krzysztof Świderski /PAP
Zaksa Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti, Mateusz Bieniek, Rafał Buszek, Sam Deroo, Dawid Konarski, Łukasz Wiśniewski - Paweł Zatorski (libero) - Patryk Czarnowski, Dominik Witczak, Grzegorz Bociek, Grzegorz Pająk, Aleksander Maziarz, Korneliusz Banach.

Skra Bełchatów: Nicolas Uriarte, Srecko Lisinac, Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Nikołaj Penczew - Kacper Piechocki (libero) - Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk, Mariusz Marcyniak, Jurij Gładyr, Marcin Janusz

Kędzierzynianie wygrali sezon zasadniczy, w półfinale dwa razy rozbili Jastrzębski Węgiel bez straty seta. Skra w walce o finał pokonała Asseco Resovię Rzeszów.

Trener Zaksy Ferdinando De Giorgi po zakończeniu ligi zajmie się już tylko reprezentacją Polski. Jego następcą w Zaksie będzie Włoch Andrea Gardini.

Po przekonującej wygranej w Łodzi rewanż wydawał się formalnością. I pierwszy set długo to potwierdzał. W wypełnionej do ostatniego miejsca hali gospodarze prowadzili 8:5, 18:15, 20:18. A potem coś się w ich grze zacięło. Bartosz Kurek wygrał walkę o piłkę nad siatką i dał Skrze pierwsze prowadzenie 21:20. Kędzierzynianie nie potrafili sobie poradzić z "atomową" zagrywką Srecko Lisinaca, a na koniec "asem" popisał się Mariusz Wlazły.

Przegrany set chyba rozkojarzył zespół trenera Ferdinando De Giorgi, bo w kolejnej partii dominowała Skra. Prowadziła już 18:13, a potem... przegrała nerwową, pełną emocji końcówkę, w której siatkarze Zaksy odzyskali pewność siebie.

W tej sytuacji goście znaleźli się pod ścianą. Kolejnego seta nie mogli już przegrać. Być może ta świadomość im przeszkadzała, bo ekipa trenera De Giorgi łatwo wypracowała wyraźną przewagę (7:3, 8:5). Z czasem Skra odrobiła straty, a nawet po zablokowaniu Sama Deroo wyszła na prowadzenie 15:14.

Ale mistrzowie Polski nie zamierzali we własnej hali oddać tytułu. Po perfekcyjnej zagrywce Mateusza Bieńka było 22:19. Rywale jeszcze raz się zerwali do walki. Zdołali wyjść na prowadzenie 23:22, później jeszcze 24:23. Ostatnie słowo należało do Zaksy. Po skutecznym bloku na Wlazłym mogli się poczuć mistrzami na kolejny sezon.

Po krótkim wybuchu radości na trybunach i boisku trzeba było dokończyć mecz, choć losy rywalizacji zostały rozstrzygnięte. Obaj trenerzy pozmieniali składy, na widowni trwała feta miejscowych kibiców, a na parkiecie gra mocno treningowa. Wygrali ją gospodarze do 18. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla wywalczyła mistrzostwo po raz siódmy.

Skra, mająca w dorobku osiem tytułów mistrza kraju, po raz drugi znalazła się na drugim stopniu podium. Wcześniej miało to miejsce w 2012 roku.

Brązowy medal wywalczył Jastrzębski Węgiel. Pokonali dwukrotnie Asseco Resovię - 3:1 i 3:2 - i zagwarantowali sobie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

Końcowa klasyfikacja sezonu 2016/17:

1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

2. PGE Skra Bełchatów

3. Jastrzębski Węgiel

4. Asseco Resovia Rzeszów

5. Indykpol AZS Olsztyn

6. Cuprum Lubin

7. Cerrad Czarni Radom

8. Lotos Trefl Gdańsk

9. ONICO AZS Politechnika Warszawska

10. GKS Katowice

11. MKS Będzin

12. Espadon Szczecin

13. Effector Kielce

14. BBTS Bielsko-Biała

15. Łuczniczka Bydgoszcz

16. AZS Częstochowa (baraż o ekstraklasę)

(mpw)