Zmiana władz w Polskim Związku Piłki Siatkowej stała się faktem. Nowym prezesem został były siatkarz - Sebastian Świderski. Dotychczasowy prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle był ostatecznie jedynym kandydatem, który wystartował w wyborach i otrzymał aż 88 głosów na 90 możliwych. „Nie jestem zwolennikiem rewolucji, a ewolucji. Chcemy kontynuować dobrą drogę Polskiego Związku Piłki Siatkowej” – zaznacza nowy prezes związku Sebastian Świderski. O wyzwaniach przed nim stojących, ale także o tym, czy Vital Heynen może zostać selekcjonerem kobiecej reprezentacji rozmawiał z nim Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Zmiana władz w Polskim Związku Piłki Siatkowej stała się faktem. Nowym prezesem został były siatkarz - Sebastian Świderski. Dotychczasowy prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle był ostatecznie jedynym kandydatem, który wystartował w wyborach i otrzymał aż 88 głosów na 90 możliwych. „Nie jestem zwolennikiem rewolucji, a ewolucji. Chcemy kontynuować dobrą drogę Polskiego Związku Piłki Siatkowej” – zaznacza nowy prezes związku Sebastian Świderski. O wyzwaniach przed nim stojących, ale także o tym, czy Vital Heynen może zostać selekcjonerem kobiecej reprezentacji rozmawiał z nim Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Sebastian Świderski / Leszek Szymański /PAP

Jednym z najważniejszych zadań stojących przed nowym prezesem PZPS będzie wybór selekcjonerów dla kadr narodowych. Pracę z męską reprezentacją po mistrzostwach Europy zakończył Vital Heynen. Z prowadzenia żeńskiej kadry zrezygnował zaś Jacek Nawrocki. Jednym z głównych kandydatów, ale nie jedynym, do objęcia posady trenera męskiej reprezentacji jest Nikola Grbić, który był trenerem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Kandydatów jest wielu. Już wpłynęło mnóstwo propozycji. Jeżeli więc Nikola nie będzie mógł objąć kadry albo nie dojedziemy do porozumienia, to na pewno znajdziemy odpowiedniego kandydata - podkreśla w rozmowie z RMF FM Sebastian Świderski.

Przy wyborze selekcjonera kobiecej reprezentacji nowy prezes chce skorzystać m.in. z pomocy byłych siatkarek. Do współpracy przy wyborze szkoleniowca Sebastian Świderski namówił już Aleksandrę Jagieło.

Chcę posłuchać środowiska. Dostałem gratulacje od naszej rozgrywającej Joanny Wołosz, która już zaoferowała swoją pomoc - zdradza. Widać, że środowisko żeńskiej siatkówki chce pomocy od nas, ale chce też samo sobie pomóc. Trzeba więc usiąść wspólnie i rozmawiać, szukać wspólnego mianownika. Wszystko oczywiście po to, żeby zacząć osiągać sukcesy i wrócić do światowego czuba - dodaje. Chcemy, żeby nasza kobieca reprezentacja także walczyła o medale na każdej imprezie. Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł usiąść i porozmawiać nie tylko z Joanną, ale i z innymi dziewczynami i szybko znajdziemy rozwiązanie dla polskiej reprezentacji żeńskiej - deklaruje Sebastian Świderski. 

Temat ponownego podpisania ponownego kontraktu z Vitalem Heynenem w przypadku męskiej kadry jest zamknięty. Pojawiają się jednak głosy, ze Belg jest zainteresowany prowadzaniem kobiecej kadry. Co na to nowy prezes PZPS-u?

To ciekawy pomysł. Jego życiorys, jeżeli chodzi o żeńską reprezentację, będzie chyba bardzo ubogi. Jeżeli się zgłosi, to będziemy taką kandydaturę rozpatrywać - wyjaśnia Świderski.

Z rozmowy Wojciecha Marczyka z redakcji sportowej RMF FM z Sebastianem Świderskim dowiecie się też m.in., jakie zmiany czekają siatkówkę plażową i co chce zmienić nowy prezes w szkoleniu młodzieży. 

Opracowanie: