Naloty, prowadzone przez NATO w nocy, zmusiły libijskie wojska reżimowe do wycofania się z jednej z pozycji w Misracie, ale rano siły te wznowiły ostrzał w rejonie tamtejszego portu - poinformował rzecznik powstańców.

Po nalotach NATO siły Muammara Kaddafiego wycofały się z rejonu portu, gdzie stały wczoraj. Ataki NATO całkowicie zniszczyły 37 pojazdów wojskowych - powiedział Reutersowi rzecznik, który przedstawił się jako Reda.

Dziś rano siły Kaddafiego zaczęły ostrzeliwać rejon położony ok. 10 km na północ od miasta. (...) Ostrzał trwa. Używają pocisków rakietowych Grad - mówił przez telefon Reda.

Dodał, że widać samoloty bojowe nad przedmieściami Misraty, ale nie słychać eksplozji.