Wydaje się faktycznie, iż Muammar Kadafi nie kontroluje już sytuacji w Libii - powiedział Silvio Berlusconi. Szef włoskiego rządu uchodzi za najsilniejszego sojusznika libijskiego przywódcy w Europie. Berlusconi zaapelował również o natychmiastowe zakończenie przelewu krwi w Libii. Wyraził przekonanie o potrzebie "wspierania narodu libijskiego".

Zmienia się scenariusz geopolityczny, a Włochy są w to zaangażowane. Nikt nie mógł przewidzieć tego, co stało się w Libii i tego, co wydarzyło się kilka tygodni wcześniej w Tunezji i Egipcie, nikt też nie może przewidzieć, co się jeszcze wydarzy - przyznał Silvio Berlusconi

Premier uznał za "przygnębiające" polemiki w szeregach opozycji, która krytykuje go za przyjacielskie kontakty z Muammarem Kadafim i politykę jego rządu wobec Libii.