Nie trzeba czekać z rozpoczęciem sprzątania po powodzi aż do przybycia rzeczoznawcy. Towarzystwa ubezpieczeniowe przekonują, że wystarczy wcześniej zadbać o dokumentację zniszczeń. Firmy, szacujące straty powodzian na zalanych terenach Dolnego Śląska zapewniają, że posprzątanie zniszczeń po powodzi nie będzie miało wpływu na wysokość odszkodowania.

Woda zeszła, ale pozostawia szlam, Najgorszy jest ten szlam bardzo tłusty, nie idzie go zlikwidować. Mam wszystkie zdjęcia - to było zalane, wymieszane ze szlamem - mówi jeden z poszkodowanych w Leśnej koło Zgorzelca, który już rozpoczął sprzątanie.

Ubezpieczyciele zapewniają, że sprzątanie przed przybyciem rzeczoznawcy jest jak najbardziej wskazane. Trzeba sprzątać, żeby zapobiec epidemii. Można ewentualnie robić fotodokumentację. Poza tym woda zostawia trwałe ślady na budynkach - tłumaczy przedstawicielka jednej z firm.