Wojewoda warmińsko-mazurski zaproponował, by dzieci z zalanych terenów w województwach lubuskim i dolnośląskim spędziły resztę wakacji na Warmii i Mazurach. Decyzja należy teraz do władz województw, które ucierpiały przez wielką wodę.

Według wojewody, na Warmię i Mazury mogłoby przyjechać około 300 dzieci. Mieszkałyby w bursach szkolnych, internatach i akademikach. Z takiej oferty skorzystało już ponad 1100 dzieci z terenów, które ucierpiały w powodziach w maju i czerwcu.

Już pod koniec maja na Warmię i Mazury przyjechała pierwsza grupa małych powodzian ze Śląska, teraz swój pobyt kończy grupa z Lubelszczyzny. Zdaniem ich rodziców, pobyt wśród warmińskich i mazurskich jezior pomaga dzieciom przełamać strach przed wodą.

Władze województwa warmińsko-mazurskiego zaoferowały również, że na zalane tereny przyślą pracowników administracji - np. inspektorów nadzoru budowlanego.