Ponad 30 Czeczeńców przybyło do Sandomierza, by pomóc w usuwaniu skutków powodzi. Porządkują zniszczone przez powódź obiekty Caritasu, a także w prywatne domy osób starszych i samotnych. Będą pracować w ten sposób do niedzieli.

Czeczeńcy przyjechali z Białegostoku, gdzie mieszkają. Według Caritas Archidiecezji Białostockiej, wyjazd jest inicjatywą uchodźców, przebywających w Białymstoku, którymi opiekują się dwie organizacje pozarządowe: Caritas oraz Fundacja Edukacji i Twórczości.

Według wicedyrektora Caritas Archidiecezji Białostockiej Michała Gawła uchodźcy z Czeczenii wykazali się dużą wrażliwością na potrzeby mieszkańców zalanych terenów. Jego zdaniem ta wrażliwość wypływa stąd, że oni wszyscy przeżyli podobne zdarzenia, które pozbawiają człowieka wszystkiego: zniszczenie dorobku całego życia, bezsilność, łzy. Wiedzą, czym jest przebywanie daleko od swoich rodzinnych stron. Chcą dopomóc powodzianom, by ci mogli pozostać tam, gdzie od lat mieszkali - napisano na stronie białostockiej organizacji.

Ks. Pitucha powiedział, że w usuwaniu skutków powodzi oraz rozładowywaniu darów pomagali wcześniej maturzyści z Gdańska, którzy przyjechali dzięki Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Do Sandomierza przybywa też wiele pojedynczych osób z całej Polski, aby pomagać powodzianom.