Kopalnia Węgla Brunatnego Turów rozpoczęła ponownie wydobycie węgla. Spółka zapewnia, że sytuacja stabilizuje się i nie ma zagrożenia powodziowego; wyrwa, przez którą do wyrobiska kopalni wlewała się woda z rzeki Miedzianka, została naprawiona.

Spółka poinformowała, że mogą być jeszcze utrudnienia w przywróceniu pełnej produkcji. A to z powodu ograniczonych dostawy mediów technologicznych (kamień wapienny, mazut, chemikalia), wynikające z uszkodzenia torów kolejowych i dróg.

W sobotę w wyniku przerwania zapory w zbiorniku Witka częściowo zalane zostały wyrobiska kopalni Turów. W niedzielę kopalnia i elektrownia poinformowały, że znacząco ograniczyły produkcję. Elektrownia Turów musiała wyłączyć część bloków.