Obniżył się poziom Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej. To dobra informacja dla terenów objętych powodzią w gminach Słubice i Gąbin pod Płockiem. Istnieje szansa, że woda w powstałym tam rozlewisku będzie szybciej opadać.

Jak poinformował Jan Bromkau ze sztabu kryzysowego w starostwie płockim, od wczorajszego popołudnia poziom Wisły w Wyszogrodzie obniżył się o 26 cm, a w Kępie Polskiej o 21 cm. Nadal jednak stany alarmowe są tam znacznie przekroczone.

Dziś rano w Wyszogrodzie rzeka osiągnęła 698 cm, czyli 148 cm powyżej stanu alarmowego, a w Kępie Polskiej 651 cm, czyli 201 cm ponad stanu alarmu.

Jest też korzystna pogoda. Świeci słońce, wieje wiatr, które może w niewielkim stopniu, ale jednak pomogą w wysychaniu nasiąkniętych wodą wałów przeciwpowodziowych - powiedział Bromkau.

Od niedzieli rano, gdy wezbrana Wisła przerwała wał w Świniarach, mieszkańcy i służby ratownicze, w tym strażacy, policja i wojsko, walczą ze skutkami powodzi na terenach gmin Słubice i Gąbin. Zalanych zostało tam 23 miejscowości. By woda nie wdzierała się do kolejnych, w Dobrzykowie wzniesiono z worków z piaskiem zaporę, która broni także lewobrzeżnej części Płocka - dzielnicy Radziwie.

Przez wysadzony fragment wału pod Dobrzykowem woda z zalanych terenów spływa z powrotem do koryta rzeki. Sytuacja jest tam jeszcze trudna, ale już stabilna. Woda w rozlewisku zaczęła już wczoraj powoli opadać.

W prawobrzeżnej, najniżej położonej dzielnicy Płocka - Borowiczki, sytuacja w związku z zagrożeniem powodziowym jest stabilna, z tendencją do poprawy - poinformowała Agnieszka Grażul-Luft z płockiego Urzędu Miasta. Nadal umacniane są wały wzdłuż rzeczki Słupianki, wezbranej przez cofające się w przyborze wody Wisły.

W poniedziałek ogłoszono prewencyjną ewakuację ok. 400 mieszkańców dzielnicy Borowiczki, jednak prawie wszyscy pozostali na miejscu, przystępując wraz ze strażakami do obrony wałów przeciwpowodziowych.

Od piątku w Płocku oraz w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice, Gąbin i Nowy Duninów obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.

Do powodzian dociera pomoc

Od niedzieli do wczoraj wieczorem z zalanych terenów, na których mieszka około 4 tys. osób, ewakuowano 2,5 tys. osób oraz 2,3 tys. sztuk zwierząt. Ewakuacja zwierząt będzie prowadzona także dzisiaj. Osobom, które pozostały w zalanych domach przez cały czas służby ratownicze dostarczają żywność i wodę pitną.

Poszkodowanym przez powódź w gminach Słubice i Gąbin pod Płockiem wypłacany jest zasiłek do 6 tys. zł. Na pomoc mieszkańcom tych terenów diecezja płocka przeznaczyła 50 tys. zł.

Gromadzona jest żywność, woda pitna, środki higieniczne i dezynfekcyjne. Do ewakuowanych z zalanych gospodarstw, którzy przebywają w szkole podstawowej w Grabiu Polskim trafił już pierwszy transport żywności przygotowany przez Caritas Płock.

Jak poinformowała rzeczniczka diecezji płockiej Elżbieta Grzybowska, Caritas Polska na rzecz pomocy powodzianom z gminy Słubice i Gąbin przekazała dodatkowo 50 tys. zł.

Dla Mazowsza na wniosek wojewody Krzysztofa Kozłowskiego przyznana została przez MSWiA kwota około 5 mln zł ze środków na zwalczanie skutków klęsk żywiołowych. Z tych właśnie środków wypłacane są powodzianom zapomogi w wysokości do 6 tys. zł. Wypłaty prowadzone są w gminnych ośrodkach pomocy społecznej w Słubicach i Gąbinie, a także w punktach zorganizowanych m.in. w szkołach podstawowych w Czermnie i Nowym Grabiu.

Zasiłek ma pokryć pierwsze niezbędne wydatki ponoszone przez poszkodowanych w żywiole, w tym zakup żywności, leków, leczenia, opału, odzieży, niezbędnych przedmiotów użytku domowego.