16-stronicowy formularz i 6 stron załączników – to już przeszłość. Powodzianie starający się o zasiłek celowy do 6 tysięcy złotych od dziś wypełniają tylko dwustronicowy kwestionariusz. Prace nad stosownym rozporządzeniem zakończyły się wczoraj wieczorem. Przyspieszenie nastąpiło tuż po naszych interwencjach.

Nasz reporter Piotr Glinkowski odwiedził Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Bieruniu. Dziś wszystko odbywa się naprawdę bardzo sprawnie. Wczoraj panował tam zupełny chaos, a ludziom puszczały nerwy. By dostać się do pracownika socjalnego trzeba było stać dwie godziny w kolejce. Tyle samo czasu poświęcaliśmy na wypisanie koszmarnie długiego formularza.

Po zmianach wypełnienie jednego wniosku to średnio 15 minut. Zniknęły z niego pytania o uzależnienia w rodzinie i o stosunki z bliskimi. Poszkodowani wpisują tylko najważniejsze informacje, takie jak dane osobowe czy stopień zniszczenia domu.

Szkoda tylko, że przygotowanie skróconego wniosku o zasiłek, zajęło ministerialnym urzędnikom tyle czasu. Widocznie nie zwrócili uwagi, ze po powodzi w 1997 roku, gotowiec leżał na biurku. Wystarczyło tylko zmienić datę.