Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie na przesłuchanie Krystiana Dobrzyńskiego. To były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który już trzeci raz nie stawił się przed komisją.

Przewodnicząca sejmowej komisji śledczej Magdalena Sroka (PSL-TD) poinformowała, że Krystian Dobrzyński przesłał nieskuteczne usprawiedliwienie swej nieobecności na wtorkowym posiedzeniu komisji.

Po raz pierwszy Dobrzyński był wezwany na przesłuchanie w styczniu. Nie stawił się, a według komisji nie usprawiedliwił skutecznie swej nieobecności. Sąd wymierzył mu karę porządkową w wysokości 1,5 tys. zł. 

Drugi termin przesłuchania wyznaczono na lipiec - były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego również się nie pojawił, a komisja zwróciła się do sądu o ukaranie go za nieusprawiedliwione niestawiennictwo karą w wysokości 3 tys. zł - ten wniosek jest w trakcie rozpatrywania.

"Istotny wkład w pokazanie mechanizmu nadużycia władzy"

Członek komisji śledczej Witold Zembaczyński (KO) powiedział, że Dobrzyński był postacią "wyraziście zaznaczoną na szlaku dojścia do zakupu i użytkowania Pegasusa". 

Z punktu widzenia komisji śledczej jego zeznania potencjalnie mają wnieść istotny wkład w pokazanie mechanizmu nadużycia władzy, uprawnień, niedopełnienia obowiązków przez władzę wykonawczą stosującą system Pegasus - dodał.

Z informacji podawanych na wcześniejszych posiedzeniach komisji śledczej wynika, że Dobrzyński, informując o tym, że się nie stawi, powoływał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. We wrześniu 2024 r. po skardze posłów Prawa i Sprawiedliwości orzekł on, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Analogicznej argumentacji używali w przeszłości politycy PiS, którzy nie chcieli stanąć przed komisją. 

Czym zajmuje się komisja śledcza ds. Pegasusa?

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. 

Pegasus to system stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.