Zdradzał tajemnice rosyjskiego wywiadu - według brytyjskich mediów to możliwe przyczyny zamachu na byłego agenta Siergieja Skripala i jego córkę. Wielka Brytania obwinia za to Rosję.

Według doniesień mediów, Skripal podróżował po Europie Wschodniej, gdzie dzielił się wiedzą na temat metod działania rosyjskich służb. Odwiedził Tallin i Pragę. Również czescy agenci przyjeżdżali do niego do Wielkiej Brytanii.

Jak donoszą media, misje Skripala były organizowane przez brytyjski wywiad MI6. Nie były nielegalne, ale mogły przyczynić się do skuteczności rosyjskich agentów. To mogło sprowokować odwet.

Już w poniedziałek Czeski tygodnik "Respekt" podał, że zaatakowany w marcu w Anglii bojowym środkiem trującym typu nowiczok były oficer rosyjskiego wywiadu Siergiej Skripal, w 2012 roku potajemnie odwiedził Pragę. "New York Times" informował z kolei, że w 2016 roku Skripal był w Estonii.

Źródła, na które powołuje się "Respekt" nie przypuszczają jednak, by zamach na Skripala wiązał się z jego wcześniejszą wizytą w czeskiej stolicy.

Do ataku na Siergieja Skripala i jego córkę doszło 4 marca

Siergiej Skripal i jego córka Julia 4 marca trafili do szpitala w Salisbury po kontakcie z nieznaną substancją. Okazało się, że był to środek paralityczno-drgawkowy typu nowiczok, który był produkowany na terenach byłego Związku Radzieckiego.

Brytyjskie władze oskarżyły o zamach na Skripalów rosyjskie służby. Kreml jednak stanowczo temu zaprzeczał.

W reakcji na atak na Skripalów, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, a także kraje europejskie (w tym Polska) wydaliły po kilku rosyjskich dyplomatów. Moskwa odpowiedziała symetrycznie, wyrzucając z Rosji zagranicznych dyplomatów.

(ł)