Dziś uczestnicy mają przed sobą wyjątkowo długi etap - aż 378 kilometrów na trasie Merzouga-Missour. Na pustyniach Maroka zawodnicy często muszą się zmagać nie tylko z warunkami naturalnymi, ale także... z własnymi pojazdami. A na długich odcinkach wszelkie awarie bardziej dają się we znaki.

Wydmy i unoszący się w powietrzu piach nie działają zbyt dobrze na silniki samochodów, dlatego kierowcy często muszą radzić sobie z problemami natury technicznej. Aby uniknąć zapylenia, czasem wystarczyłoby umyć pojazd, ale na pustyni nie jest to takie łatwe. Posłuchaj relacji dziennikarzy RMF FM Marty Grzywacz i Piotra Jaworskiego: