Siedmiu policjantów rannych, kilkadziesiąt samochodów zniszczonych i spalonych, porozbijane witryny sklepowe, poniszczone przystanki autobusowe - to bilans starć młodzieżowych band z imigranckich gett ze szturmowymi oddziałami policji wokół paryskiego stadionu Charlety. Transmitowany tam był na wielkim telebimie przegrany przez Algierię mundialowy mecz z USA.

Rozwścieczeni imigranci pochodzenia algierskiego zaatakowali policjantów butelkami, kamieniami, prętami i metalowymi barierkami, który ustawione były wokół stadionu. Funkcjonariusze odpowiedzieli pałkami i gazami łzawiącymi. Z powodów bezpieczeństwa zamknięto pobliską stację paryskiej kolejki ekspresowej RER. Oddziały szturmowe bezskutecznie próbowały otoczyć młodzieżowe bandy, które atakowały ich i uciekały. Młodzi ludzie zaatakowali również jeden z autobusów.