Trener Vicente del Bosque na niespełna trzy tygodnie przed mundialem zakazał swoim podopiecznym korzystania z Tacebooka i Twittera. Chodzi o to, by zawodnicy mogli w pełni skoncentrować się na treningach.

Szkoleniowiec wraz ze swoim asystentem Fernando Hierro, podjęli taką decyzję także w obawie przed wyciekiem informacji. To wprowadziłoby niepotrzebne zamieszanie w szeregach obecnych mistrzów Europy. Zakaz najbardziej zabolał dwóch piłkarzy Barcelony. Puyol i Iniesta najczęściej korzystali z tych portali.

Wcześniej kłopoty związane z tymi portalami mieli już inni piłkarze. M.in. Brazylijczyk Kaka zamknął konto żony na Twitterze, kiedy ta skrytykowała Manuela Pellegriniego, że jej mąż zbyt rzadko występuje w Realu Madryt.