Reprezentacja Włoch ma pewny awans do 1/8 finału mistrzostw świata w RPA jeśli wygra starcie ze Słowacją. Do fazy pucharowej ciągle może zakwalifikować się Paragwaj i Nowa Zelandia - pierwszym brakuje tylko jednego punktu do awansu. Japonia liczy na remis w spotkaniu z Danią, która by awansować, musi zwyciężyć. Z kolei Kamerun, meczem z Holandią, kończy dziś przygodę z XIX Mistrzostwami Świata Piłki Nożnej w RPA.
GODZ.: 16:00
MIEJSCE: Johannesburg
SĘDZIA: Howard Webb (Anglia)
Tylko wygrana ze Słowacją w stu procentach zapewni broniącym tytułu Włochom awans do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. W podobnej sytuacji są ich rywale, przy czym muszą jeszcze liczyć na korzystne rozstrzygnięcie w spotkaniu Paragwaju z Nową Zelandią.
Przed ostatnią serią spotkań sytuacja w tabeli grupy F jest na tyle skomplikowana, że wszystkie cztery zespoły mogą jeszcze zakwalifikować się do drugiej rundy. W najlepszej sytuacji są Paragwajczycy, którzy zdobyli dotąd cztery punkty i w dodatku zagrają z teoretycznie najsłabszą Nową Zelandią. Ekipa "Kiwi", której przed turniejem przypisano rolę dostarczyciela punktów, pozostaje jednak niepokonana, a w dorobku ma remisy z Włochami i Słowacją.
Postawa Italii, to obok odpadnięcia Francji i słabej gry Anglii, największa dotąd negatywna niespodzianka turnieju. Historia, i to nie całkiem odległa, pokazuje, że taka sytuacja jest możliwa - w 2002 roku z mundialu w Korei Płd. i Japonii po fazie grupowej odpadła Francja, która cztery lata wcześniej triumfowała.
Włochy mogą awansować do 1/8 finału nawet w przypadku remisu, pod warunkiem, że Nowa Zelandia przegra z Paragwajem bądź zremisuje, ale niższym wynikiem niż ekipa z Półwyspu Apenińskiego.
GODZ.: 16:00
MIEJSCE: Polokwane
SĘDZIA: Yuichi Nishimura (Japonia)
Jednego punktu brakuje piłkarzom Paragwaju przed ostatnim meczem grupowym z Nową Zelandią do awansu do drugiej rundy mistrzostw świata w RPA. Ciekawszy jednak jest fakt, że wciąż na udział w 1/8 finału może liczyć ekipa z Antypodów.
Nowa Zelandia po raz drugi uczestniczy w mistrzostwach świata. Poprzednio - w 1982 roku w Hiszpanii - nie zdobyła punktu i zakończyła udział w turnieju z bilansem bramek 2-12. W RPA już osiągnęła historyczny sukces, zdobywając pierwszy punkt wskutek remisu ze Słowacją. Kolejny wywalczyła dzięki sensacyjnemu 1:1 z broniącą tytułu reprezentacją Włoch. Awans do kolejnej fazy turnieju byłby osiągnięciem epokowym...
Awans do 1/8 finału zapewni jego zespołowi zwycięstwo nad Paragwajem. Będzie on możliwy także w przypadku remisu, ale pod warunkiem, że w spotkaniu Włochy - Słowacja wynik również będzie nierozstrzygnięty, a do tego padnie mniej bramek.
GODZ.: 20:30
MIEJSCE: Rustenburg
SĘDZIA: Jerome Damon (RPA)
Remis wystarczy piłkarzom Japonii w kończącym rywalizację w grupie E meczu z Danią, by awansować do 1/8 finału mistrzostw świata w RPA. Rywale potrzebują zwycięstwa.
Drużyna szkoleniowca Danii - Mortena Olsena, choć ma tyle samo punktów, jest w gorszej sytuacji od Azjatów, gdyż wyżej przegrała z Holandią (0:2 i 0:1). To sprawia, że awans zapewni jej tylko wygrana.
W reprezentacji Danii zabraknie stopera Simona Kjaera, który pauzować będzie za żółte kartki. Zastąpi go prawdopodobnie Per Koldrup. Innych zmian w składzie nie należy się spodziewać, podobnie jak u Japończyków, którzy dwa dotychczasowe spotkania rozpoczynali w identycznym zestawieniu.
Obie jedenastki wcześniej spotkały się tylko raz. W 1971 roku w Kopenhadze gospodarze zwyciężyli 3:2, a po boisku biegał wówczas obecny trener Duńczyków Morten Olsen.
GODZ.: 20:30
MIEJSCE: Kapsztad
SĘDZIA: Pablo Pozo (Chile)
Spotkaniem z Holandią piłkarze Kamerunu pożegnają się z mistrzostwami świata w RPA. Z kolei skrzydłowy Pomarańczowych Arjen Robben, który do tej pory leczył kontuzję, może zadebiutować w tegorocznym mundialu.
"Nieposkromione Lwy" rozegrają jubileuszowy, 20. mecz w historii MŚ, czym nie może się pochwalić żadna z afrykańskich drużyn, ale powodów do radości nie mają. Po porażkach z Japonią i Danią straciły szanse na udział 1/8 finału.
Mimo pewnego awansu do drugiej rundy trener Holendrów Bert van Marwijk zapowiedział, że nie dokona wielu zmian w składzie. Chcę, by zespół utrzymał rytm, a roszady temu nie służą. Co innego piłkarze, którzy nie są w pełni sił. Tych można oszczędzić. Z drugiej strony, wreszcie do dyspozycji będę miał Arjena Robbena i pozwolę mu zagrać. On musi złapać rytm, którego inni nie powinni zgubić - wyjaśnił szkoleniowiec.