Robert Lewandowski i Kamil Glik nie zagrają w jutrzejszym meczu eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Węgrom. Taką decyzję po rozmowie z zawodnikami podjął selekcjoner Paulo Sousa. Na boisku nie pojawi się także Grzegorz Krychowiak – piłkarz pauzuje ze względu na żółte kartki.

Trener Paulo Sousa postanowił dać wolne dwóm liderom drużyny. Przeciwko Węgrom nie zagrają Robert Lewandowski i Kamil Glik. W przypadku napastnika Bayernu chodzi po prostu o odpoczynek: Robert od 9 października rozegrał aż 849 minut, a w całym sezonie już 1438. Intensywność jest więc bardzo duża. Selekcjoner wspólnie z zawodnikiem postanowili, że to dobry moment, aby Lewandowski odpoczął. Cel został zrealizowany, reprezentacja Polski zagra w barażach o mistrzostwa świata 2022 - wyjaśnia Jakub Kwiatkowski, team manager drużyny narodowej i rzecznik prasowy PZPN.

O obsadę ataku jednak nie powinniśmy się martwić. Bramki w eliminacjach zdobywali już Karol Świderski, Krzysztof Piątek i ostatnio Arkadiusz Milik. Każdemu z nich przyda się więcej minut na boisku w meczu kadry. Dla Sousy to szansa na bliższe przyjrzenie się formie napastników.

Glik zagrożony żółtymi kartkami

Kamil Glik jest z kolei zagrożony pauzą za kartki. Jeśli otrzymałby żółty kartonik w meczu z Węgrami, nie mógłby wystąpić w pierwszym spotkaniu barażowym. Chcemy tego uniknąć, baraże i awans na mundial są dla nas najważniejsze - dodał Jakub Kwiatkowski.

Warto odnotować, że oprócz Glika także pięciu innych piłkarzy ma na koncie po żółtej kartce. Kolejna będzie oznaczała przymusową absencję w kolejnym spotkaniu dla Michała Helika, Bartosza Bereszyńskiego, Damiana Szymańskiego, Karola Świderskiego i Arkadiusza Milika .

Ze względu na żółte kartki w poniedziałkowym meczu pauzować będzie Grzegorz Krychowiak.

Polacy pewni występu w barażach

Polscy piłkarze po piątkowym zwycięstwie na wyjeździe nad Andorą 4:1 mogą się szykować do wiosennych baraży, bo zajmują drugie miejsce w grupie I, o trzy punkty za Anglią.

Wicemistrzowie Europy w poniedziałek zagrają jednak z najsłabszą drużyną rankingu światowego - San Marino, a biało-czerwoni w Warszawie podejmą Węgrów.