Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przyznał, że po przylocie do Wołgogradu ekipie mocno dała się we znaki bardzo wysoka temperatura. W czwartek polscy piłkarze zagrają w tym mieście z Japonią w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach świata w Rosji.

Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przyznał, że po przylocie do Wołgogradu ekipie mocno dała się we znaki bardzo wysoka temperatura. W czwartek polscy piłkarze zagrają w tym mieście z Japonią w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach świata w Rosji.
Adam Nawałka na konferencji prasowej przed meczem z Japonią /Bartłomiej Zborowski /PAP

Rano przyjechaliśmy do Wołgogradu i uderzyła nas wysoka temperatura. Jednak warunki będą takie same dla obydwu zespołów. Od strony organizacyjnej będzie bardzo miło wspominać ten mundial - powiedział Nawałka na przedmeczowej konferencji prasowej.

Wieczorem w Wołgogradzie Polacy trenowali na stadionie.

Nie zmieniam zasad i skład zawsze podaję w dniu meczowym. Pierwsi dowiadują się zawodnicy, a potem media. Przed nami jeszcze trening, a w czwartek przed południem rozruch. Odprawę mamy  przed 13 i wówczas zapadną ostateczne decyzje. Jeżeli wszystko będzie w porządku, to będziemy mieli duży wybór - zdradził Nawałka.

Po porażkach z Senegalem 1:2 i Kolumbią 0:3 reprezentacja Polski nie ma już szans na awans do 1/8 finału mundialu.

Wierzę, że drużyna będzie odpowiednio zmotywowana, bo każdy z nas ma świadomość dla kogo gramy. Koncentracja musi być na wysokim poziomie - zapewnił Nawałka.

Japonia natomiast z czterema punktami prowadzi w grupie H. Taki sam dorobek ma Senegal. Trzy "oczka" zgromadziła Kolumbia.

Co do personaliów to nigdy nie wyróżniam rywali. Informacje o ich słabszych i mocnych stronach zostały przekazane piłkarzom. Poziom gry Japonii jest wysoki i nie jest to dla nas zaskoczeniem. Widać, że są świetnie przygotowani mentalnie i dobrze zorganizowani w rozegraniu piłki. Widać też, że piłkarze grający w europejskich klubach są w wysokiej formie. Czeka nas bardzo trudne zadanie, ale wierzymy we własne umiejętności - przyznał szkoleniowiec.

Wiadomo, że po mundialu dojdzie do wielu zmian w reprezentacji Polski.

Budowa reprezentacji to proces ciągły. Nigdy się nie poprzestaje w tej pracy. Jest ciągły monitoring szerokiej grupy piłkarzy. To dyspozycja decyduje o powołaniach, aby zawodnik wniósł jak najwięcej do zespołu. Chętnie widzimy młodych, ale także doświadczonych graczy u siebie - zakończył Nawałka.

(ag)