Klub Dragon, Stare Kino, Minoga, wzgórze Przemysła, akademiki "Jagienka" i "Zbyszko". Kultowe akademickie miejsca w Poznaniu przyciągają kolejne pokolenia studentów.

Klub Dragon

Klub Dragon mieści się tuż przy Starym Rynku przy ulicy Zamkowej. Otwierają już o 10:30 i to jest pierwsza zaleta Dragona - mówi Kasia, studentka kulturoznawstwa. Zmęczony porannymi zajęciami student często nie ma się gdzie podziać i napić kawy - dodaje.

Ale nie tylko z porannej reanimacji studenta słynie Dragon. Od lutego 2008 roku działa tam Mały Dom Kultury (MDK) promujący sztukę młodych artystów, niekoniecznie mających ochotę wiązania się z instytucjami kultury. MDK to sala, która ma 82 metry kwadratowe, salę prób, garderobę, ruchomą scenę. Zespoły muzyczne, które nie żyją z grania, mogą w Dragonie ćwiczyć za darmo. Program artystyczny klubu jest zróżnicowany. W niedzielne wieczory zobaczycie tam wielkie opery, ale wcześniej posłuchacie muzyki kubańskiej i tanga. Zawsze jest tam pełno ludzi. Program koncertów Dragona znajdziecie na www.dragon.krzyk.pl .

Wzgórze Przemysła

Dragon sąsiaduje z drugim kultowym miejscem - wzgórzem Przemysła. Przemysł II był księciem wielkopolskim, krótko - królem Polski. To on zapoczątkował jednoczenie podzielonego na dzielnice kraju. Na wzgórzu stał kiedyś jego zamek. Od lat trwa walka o jego odbudowanie. Wzgórze Przemysła to jednak nie tylko miejsce dla studentów historii. Odpocząć przychodzą tu tysiące studentów i nikt do końca nie wie dlaczego. To miejsce spotkań i rozmów o najważniejszych życiowych sprawach. Minusem wzgórza jest fakt, że służy nie tylko jako rozmównica, ale i publiczna toaleta, z czym od lat walczy Straż Miejska. Tak samo jak z "nocnymi rozbijaczami butelek", których można tam spotkać drzemiących na ławce. Dziwnym trafem nie odstrasza to studentów. Być może zamordowany na zlecenie Brandenburczyków król czuwa nad tym miejscem.

Stare Kino

Stare Kino to nieoficjalna, ale popularna nazwa pubu, który w istocie nazywa się "W starym kinie". Studenci mówią jednak: "idziemy do Starego", "dziś w Starym grają…". Stare Kino to jedno z nielicznych miejsc, gdzie obok siebie piwo sączą studenci i ich wykładowcy. Kiedyś pub słynął z wyświetlania starych filmów. Dziś jest znany z imprez muzycznych. To tam spotkacie Bendę i Margina. Powiedzieć o nich: "dj" to obraza. Są kimś więcej - to opinia jednego ze stałych bywalców Starego, który opowiada, jak kiedyś odprowadzał do taksówki swojego wykładowcę filozofii. Powiedział, że w Starym możemy mówić sobie "na ty", ale na zajęciach będę odpytywany dwa razy - wspomina. Obok pubu "W starym kinie" z powodzeniem funkcjonuje "Pod Minogą". To tylko z pozoru konkurencja dla Starego. Często studenci przechodzą z jednego pubu do drugiego, nie wiedząc nawet kiedy.

Jagienka i Zbyszko

Nawet jeśli nie mieszkacie w akademiku, to prędzej czy później traficie do "Jagienki" albo "Zbyszka". To dwa bliźniacze domy studenckie przy ulicy Piątkowskiej. To tam odbywają się najlepsze imprezy. Im wyższe piętro, tym lepsza impreza. Jeśli chcecie dostać się na to najwyższe, nie korzystajcie z windy. Potrafi się zaciąć.

W tych dwóch akademikach pokolenia studentów odbywają zajęcia z negocjacji… z portierem. Niestety nie działają teksty w stylu: "To moja siostra, wejdzie i zaraz wyjdzie" albo "Ja tu mieszkam, tylko kartę zostawiłem w pokoju". Portierzy potrafią rozpoznać mieszkańców akademika nawet po latach na ulicy. Starszy pan ze "Zbyszka" zawsze się uśmiecha, jak mnie widzi, chociaż studia skończyłem dziesięć lat temu - mówi Maciej, prawnik z dużej kancelarii adwokackiej w Poznaniu. Raz prosiłem portierkę, by wytłumaczyła mojej mamie przez telefon, że niezdany egzamin to nie dramat. Portierki to były matki, siostry i nauczycielki w jednym - dodaje.

"Jagienka" przez lata słynęła z działającego na parterze klubu Cicibór. To było kultowe miejsce dla studentów lat 80. Do Cicibora przyjeżdżali studenci z całej Polski.

Dziś studenci wolą mieszkania, ale kto choć raz nie mieszkał w "Jagience" czy "Zbyszku", nie wie, co to studencie życie.

Czekamy również na sygnały od Was! Swoje propozycje, zdjęcia, filmy z kultowych studenckich miejsc możecie wysyłać na Gorącą Linię RMF FM lub umieszczać w naszym profilu na Facebooku.