MSZ konsekwentnie wydawał negatywną opinię w sprawie rosyjskiej propozycji zamiany tablicy na miejscu katastrofy Tu-154 M pod Smoleńskiem - poinformował rzecznik Marcin Bosacki. Dodał, że resort nie został uprzedzony, że tablica w nocy z piątku na sobotę zostanie wymieniona.

W odpowiedzi na oświadczenie MSZ Rosji chcę stwierdzić, że Rosjanie, jak już mówiliśmy wczoraj - od tygodni, a nawet miesięcy mówili nam, że ta stara tablica społeczna jest dla nich nie do zaakceptowania - powiedział Bosacki.

Przyznał, że strona rosyjska proponowała również zastąpienie starej tablicy tablicą o takiej treści, jaka ostatecznie znalazła się na obelisku w Smoleńsku.

MSZ konsekwentnie wydawało w tej sprawie opinię negatywną; proponowaliśmy Rosjanom, by zostawić pole katastrofy w takim kształcie, w jakim jest, do czasu ustalenia treści nowego napisu (na tablicy) przy okazji rozstrzygnięcia konkursu w sprawie ostatecznego upamiętnienia ofiar katastrofy - poinformował Bosacki. Jak dodał, chodzi o konkurs na pomnik, który ma stanąć w Smoleńsku. Rzecznik wyraził nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.