Witryna zespołu Macieja Laska o przyczynach katastrofy smoleńskiej powróci - zapowiada w rozmowie z reporterem RMF FM Grzegorzem Kwolkiem szef rozwiązanego zespołu. "Coś, co powstało za państwowe pieniądze i w ramach pracy państwowych ekspertów, powinno być ogólnie dostępne" - podkreśla Maciej Lasek. Strony zostały wczoraj wyłączone przez MSWiA.

Jak dowiedział się nasz dziennikarz, zespół Macieja Laska zamierza wykorzystać w dużej mierze opublikowane już treści, bo jego praca bazuje na ogólnie dostępnych, oficjalnych dokumentach i wszystkim znanych faktach. Zmienią się jedynie - jak tłumaczy Maciej Lasek - niektóre opisy i określenia.

Przy dużym zainteresowaniu informacjami zawartymi na tej stronie ona w jakiejś formie powróci - mówi szef rozwiązanego zespołu.

Podkreśla, że dopóki raport komisji Jerzego Millera nie jest na indeksie ksiąg zakazanych, to należy umożliwić opinii publicznej dostęp do materiałów i wytłumaczenia przyczyn - jak mówi - "nieszczęśliwej katastrofy".

Beata Szydło: Strona komisji Millera pozostanie zamknięta

We wtorek nie działały strony Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczącym był Jerzy Miller, www.komisja.smolensk.gov.pl oraz zespołu Macieja Laska, który zajmował się przypominaniem ustaleń komisji, www.faktysmolensk.gov.pl.

Dziennikarze zapytali premier Beatę Szydło, czy strona komisji Millera została oficjalnie zamknięta. Ta strona została zamknięta i będzie zamknięta po prostu. Myślę, że to jest ta odpowiedź jedyna, którą mogę w tej chwili udzielić - odparła Szydło.

We wtorek po południu MSWiA podało na swojej stronie internetowej, że tego dnia wyłączyło witrynę www.komisja.smolensk.gov.pl. Zamieszczony tam był m.in. opublikowany w lipcu 2011 roku raport nt. przyczyn katastrofy smoleńskiej (w wersjach po polsku, angielsku i rosyjsku).

Z kolei strona zespołu Macieja Laska działała od października 2013 roku. Zawierała m.in. odpowiedzi na często zadawane pytania dotyczące katastrofy smoleńskiej, dane dotyczące pracy rosyjskich kontrolerów lotu, zdjęcia i raporty komisji badających wypadek.

Wersja komisji Millera vs wersja Antoniego Macierewicza

Jak ustaliła komisja pod przewodnictwem Jerzego Millera, przyczyną katastrofy smoleńskiej było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, czego konsekwencją było zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji Tu-154M. Komisja podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani rejestratory parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

Inna jest ocena obecnego szefa MON Antoniego Macierewicza (PiS), który był szefem parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. Za tę tragedię w pełni odpowiedzialny jest rząd, na czele którego stoi pan Władimir Władimirowicz Putin - przekonywał Macierewicz w marcu 2015 roku w Parlamencie Europejskim. Jak mówił wówczas, "to, co się zdarzyło nad Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku, nie było wypadkiem, nie było też spowodowane błędami bądź złą wolą pilotów", lecz "była to akcja przygotowana przez długi czas".

Śledztwo ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej nadal prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.


(edbie)