Władze Australii po raz pierwszy w historii zablokowały pomysł budowy nowej kopalni odkrywkowej węgla. Miała się ona znajdować około 10 kilometrów od Wielkiej Rafy Koralowej.

Pomysłodawca inwestycji, firma Central Queensland Coal zaproponowała, żeby kopalnię odkrywkową stworzyć w miejscu znajdującym się około 700 km na północny zachód od miasta Brisbane. Działanie obiektu zaplanowano na około 20 lat, a roczne wydobycie miało wynosić około 10 mln ton. 

Już w zeszłym roku australijskie ministerstwo środowiska sygnalizowało, że rząd może zablokować ten pomysł. Kiedy opublikowano plany inwestycji, departament w ciągu 10 dni otrzymał ponad 9 tys. zgłoszeń wzywających do wstrzymania realizacji projektu.  

Ostatecznie władze Australii, opierając się na przepisach dotyczących ochrony środowiska, zablokowały projekt. Minister środowiska Tanya Plibersek powiedziała, że projekt stanowi ogromne zagrożenie dla tego niezwykle ważnego obszaru. Kopalnia odkrywkowa mogłaby zaszkodzić nie tylko rafie koralowej, ale i lokalnym zasobom wodnym.

Zdecydowałam, że negatywny wpływ na środowisko jest po prostu zbyt duży - powiedziała minister w oświadczeniu.

Miliarder Clive Palmer, właściciel firmy, która planowała budowę kopalni, nie skomentował tej decyzji władz Australii.

Problem rafy koralowej

Wielka Rafa Koralowa, położona u północno-wschodnich wybrzeży Australii, to największa na Ziemi pojedyncza struktura wytworzona przez żywe organizmy. Widać ją nawet z kosmosu.

Rafa koralowa jest jednak bardzo wrażliwa na rosnącą temperaturę, która jest jednym ze skutków kryzysu klimatycznego. Australia z kolei to jeden z czołowych producentów paliw kopalnych na świecie, których wydobycie jest główną siłą napędową globalnego ocieplenia.