112 323 nowe zakażenia koronawirusem zarejestrowano w Niemczech w ciągu ostatniej doby - przekazały władze zdrowotne. To najwyższy od początku pandemii dobowy bilans nowych infekcji w tym kraju. Po raz pierwszy przekroczył on też barierę 100 tys. przypadków. A to najprawdopodobniej nie koniec.

Minister zdrowia Karl Lauterbach ocenił, że do szczytu zakażeń SARS-CoV-2 w kraju dojdzie w ciągu kilku tygodni. Wzrost liczby infekcji przypisywany jest rozprzestrzenianiu się wariantu Omikron koronawirusa. 

Myślę, że dotrzemy do szczytu fali w połowie lutego, a wtedy liczba przypadków znów zacznie spadać - skomentował Lauterbach.

Wyraził też przekonanie, że liczba niezgłoszonych przypadków zakażeń może obecnie dwukrotnie przewyższać oficjalny bilans.

Pomimo wzrostu liczby zakażeń, nie rośnie liczba zgonów. 

Lauterbach wskazał, że należy jak najszybciej, być może w kwietniu lub maju, wprowadzić obowiązkowe szczepienia przeciw Covid-19. Ma to zapobiec kolejnej fali zakażeń i możliwemu pojawieniu się jesienią nowych wariantów SARS-CoV-2.

Według danych berlińskiego Instytutu im. Roberta Kocha (RKI) łączna liczba zakażeń wykrytych w Niemczech od początku pandemii wynosi 8 186 850. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła w środę o 239 osób, do 116 081.